ES-System o trudnym 2012 r.

ANP
opublikowano: 2011-11-10 15:27

W ocenie zarządu oświetleniowej spółki rok 2012 nie przyniesie poprawy sytuacji w branży w stosunku do drugiego półrocza 2011 r. Zarząd nie spodziewa się ożywienia rynku, a co za tym idzie znaczących wzrostów w segmencie oświetlenia.

– Sytuacja w grupie jest stabilna, ale bierzemy pod uwagę wszystkie scenariusze, które mogą się wydarzyć w gospodarce w 2012 r. Przede wszystkim kończą się projekty związane z EURO 2012, a innych inwestycji też prawdopodobnie będzie mniej. Do tego niepokojąca jest sytuacja w strefie euro. Dlatego mamy nadzieję, że przyszłe inwestycje będą wyraźnie szły w stronę energooszczędności. Koncentrujemy się na wykorzystaniu rynków i branż, które wykazują stabilną aktywność inwestycyjną  – mówi Bogusław Pilszczek, prezes ES-Systemu.

Według zarządu, wzrost przychodów w następnym roku będzie w istotny sposób uzależniony od wyników uzyskanych w eksporcie oraz utrzymania dominującej pozycji na rynku krajowym.

– Zamierzamy skorzystać na osłabieniu PLN wobec EUR. Dlatego w przyszłym roku skoncentrujemy siły na eksporcie. Już w tym roku jego udział w całej sprzedaży grupy powinien wzrosnąć o 2 - 3 pkt. proc. wobec 2010 r., gdy wyniósł ponad 22 proc. – dodaje Bogusław Pilszczek.

W trzecim kwartale 2011r. ES-System miał 49,9 mln zł przychodów (plus 9,83 proc. r/r/) i 7,84 mln zł zysku netto (plus 120 proc. r/r). [ANP]