Firmą PR wynajętą przez Facebooka jest Definers Public Affairs z Waszyngtonu. Jedną ze stosowanych przez nią taktyk było publikowanie dziesiątków negatywnych artykułów o innych spółkach technologicznych, m.in. Google i Apple, co miało odwrócić uwagę od Facebooka. Inną było sugerowanie w publikacjach, że za grupami krytykującymi właściciela najpopularniejszego na świecie serwisu społecznościowego stoi tak naprawdę George Soros. Definers m.in. opublikował i propagował rzekomą analizę, z której miało wynikać powiązanie finansowe miliardera z “szerokim ruchem anty-Facebookowym”, m.in. grupami Freedom from Facebook, czy Color of Change. Szef jednej z nich powiedział The Guardian, że jego wielki niepokój budzi to iż Facebook zatrudnił firmę, która próbowała przekonać iż za opiniami jego krytyków tak naprawdę stoi “ktoś, kto pociąga za sznurki”.
