Spółka NFG należąca do Kaczmarski Group w maju uruchomiła nową usługę – Fakturatkę. Umożliwia ona przedsiębiorcom zakupy na raty. Jednocześnie jednak podmiot sprzedający towar albo usługę dostaje płatność w terminie wpisanym na fakturze. Sprzedawca nie ponosi też dodatkowych kosztów związanych ze sprzedażą ratalną.
Zakupy na raty za pomocą tego narzędzia odbywają się online. Warunkiem skorzystania z Fakturatki jest otrzymanie od dostawcy faktury płatnej przelewem. To usługa, która ma być uzupełnieniem dla kredytu czy leasingu.
Z badania, które NFG przeprowadziło wśród przedsiębiorców, wynika, że generalnie są oni zainteresowani zakupami na raty. Tak odpowiedziało 30 proc. ankietowanych. Najchętniej z takiej usługi skorzystałyby firmy budowlane i przemysłowe oraz prowadzące działalność online. Natomiast większość spółek, które nie są zainteresowane zakupem ratalnym, argumentuje, że nabywane przez nich produkty czy usługi nie nadają się do finansowania w takim systemie. Warto jednak zwrócić uwagę, że obecnie na raty można kupić niemal wszystko.
– W Polsce przedsiębiorcy nie mają jeszcze nawyku, aby płacić ratami za drogie usługi. Widzimy jednak, że powoli się do tego przekonują. Finansują w ten sposób m.in. faktury za prąd, karty paliwowe czy nawet remont lokalu. Ciekawą opcją jest wykorzystanie Fakturatki do odroczenia płatności o miesiąc. Wybierają wtedy na przykład płatność w jednej racie, tylko po to, żeby zyskać dodatkowy czas na zgromadzenie pełnej sumy pieniędzy. Najczęściej korzystają z tej możliwości przy zakupie paliwa – mówi Emanuel Nowak, ekspert NFG.
W gronie przedsiębiorców sprzedających swoje produkty i usługi innym firmom co czwarty (25 proc.) jest zainteresowany dostępem do sprzedaży ratalnej. Takie spółki zauważają, że co dziesiąty klient rezygnuje z zakupu ich produktu lub usługi ze względu na wysoką cenę. Problem ten najczęściej dostrzegają firmy transportowe, dlatego to głównie przewoźnicy interesują się oferowaniem sprzedaży swoich usług na raty (33 proc.).