Do sieci trafiła kopia „Nienawistnej ósemki”, której adresatem był Andrew Kosove, prezes firmy Alcon Entertainment — ustalił The Hollywood Reporter. Sprawę wycieku do sieci najnowszego filmu Quentina Tarantino bada FBI. Andrew Kosove zapewnia, że kopia filmu nigdy do niego nie dotarła.
— Nie widziałem tego DVD. Nigdy nie miałem go w rękach — powiedział prezes jednej z najważniejszych firm w Hollywood, zajmujących się finansowaniem i produkcją filmów. Alcon znany jest m.in. jako producent filmu „Wielki Mike” z 2009 r., a Andrew Kosove był wówczas nominowany do Oscara. Andrew Kosove otrzymał kopię filmu, podobnie jak wiele innych liczących się w Hollywood osób, które proszone są o ocenę w związku z działalnością konkursową towarzyszącą zakończeniu roku.
Wiadomo, że płyta z „Nienawistną ósemką” została odebrana przez jednego z pracowników biura. Potem film pojawił się w sieci. O tym, że kopia pochodzi z tej płyty, wiadomo z tzw. znaków wodnych umieszczonych na filmie.