66 proc. pracodawców ma problem z rekrutacją kandydatów z niezbędnymi umiejętnościami, o 6 pkt proc. mniej niż rok temu — wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”.
Największe trudności w znalezieniu pracowników z kompetencjami są w obszarze IT i analizy danych (skarży się na to 23 proc. firm), umiejętnościami technicznymi (22 proc.), wiedzą z zakresu logistyki i operacji (19 proc.), sprzedaży i marketingu (19 proc.) oraz obsługi klienta (18 proc.).
Taki odsetek firm w Polsce ma trudności w obsadzeniu stanowisk pracy nowymi pracownikami…
…taki odsetek firm zgłaszał trudności w ubiegłym roku…
…a taka jest średnia globalna.
— Choć wciąż poziom niedoboru talentów w Polsce jest wysoki, sytuacja zaczyna nieco się poprawiać. Rynek pracy przechodzi technologiczną transformację, szybko dążąc ku wykorzystaniu sztucznej inteligencji, digitalizacji i automatyzacji wielu procesów, dlatego właśnie umiejętności pracowników z zakresu IT i analizy danych są najbardziej poszukiwane — mówi Tomasz Walenczak, dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce.
Na największe wyzwania skarżą się przedstawiciele branży finanse i nieruchomości (74 proc.), dóbr i usług konsumenckich (71 proc.), energetyki i usług komunalnych (70 proc.), transportu, logistyki i motoryzacji (69 proc.), a także nauk przyrodniczych i opieki zdrowotnej (68 proc.). Najmniejsze problemy z rekrutacją mają największe firmy, zatrudniające ponad 1 tys. osób, a największe trudności mają firmy, w których pracuje 250-999 osób.
Z niedoborem kandydatów borykają się firmy na całym świecie. Problem zgłasza 75 proc. firm globalnie, o 2 pkt proc. mniej niż rok temu. W Czechach odsetek firm z problemami z rekrutacją jest taki sam jak w Polsce. Więcej jest ich w Słowacji (79 proc.) i Niemczech (82 proc.).
Badanie zostało przeprowadzone na próbie 525 pracodawców w Polsce i ponad 40 tys. na świecie.