Firmy obroniły marże przed kosztami

Ignacy Morawski
opublikowano: 2021-11-28 20:00

Wskaźniki zyskowności średnich i dużych firm w Polsce są bliskie rekordów.

Pomimo rosnących kosztów wynagrodzeń, surowców, komponentów i transportu przedsiębiorstwa w Polsce osiągają wciąż bardzo wysoką zyskowność. W niektórych sektorach, jak handel, marża zysku netto jest na rekordowym poziomie. Sprzyja temu inflacja, która generalnie oznacza, że firmy łatwiej przerzucają koszty na ceny – szczególnie koszty płac. W najbliższych miesiącach rentowności będzie sprzyjało hamowanie realnych wynagrodzeń pracowników, choć jednocześnie dużym czynnikiem ryzyka jest wzrost cen energii.

Z najnowszych danych GUS wynika, że rentowność zysku netto w przedsiębiorstwach niefinansowych zatrudniających co najmniej 50 osób wyniosła w trzecim kwartale 5,9 proc. Oznacza to, że taka była relacja zysku do przychodów. Jak widać na wykresie, jest to poziom tylko minimalnie niższy niż osiągnięty w drugim kwartale i bliski historycznym rekordom. Warto zaznaczyć, że przed pandemią średni wskaźnik rentowności wahał się zwykle między 3 a 5 proc.

Na rekordowo wysokim poziomie jest rentowność firm handlowych, która wynosi 3,6 proc. Przed kryzysem wahała się zwykle w granicach 2-3 proc. Bardzo wysoka na tle historycznym jest również rentowność firm w sektorze informacja i komunikacja, w którym znajdują się takie branże jak telekomunikacja, media czy informatyka. Wskaźnik dla tego sektora wyniósł w trzecim kwartale 24 proc., podczas gdy w przeszłości wahał się w granicach 5-10 proc. (z krótkimi okresami wyskoku w okolicę 20 proc.). W grupie sektorów o bardzo wysokiej (na tle historycznym) zyskowności jest również budownictwo.

Nieznacznie słabiej wygląda sytuacja w sektorze przetwórczym. Tutaj rentowność nieznacznie obniżyła się w trzecim kwartale, choć – jak widać na wykresie – wciąż znajduje się wyraźnie wyżej niż średnio w przeszłości.

Skąd wzięły się tak dobre wyniki firm? Jest to kontynuacja trendów rozpoczętych już pod koniec 2020 r. Silne ożywienie gospodarcze połączone z inflacją pozwoliło firmom znacząco zwiększyć przychody, które były w trzecim kwartale aż o 20 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2019 r. A jednocześnie wysoka inflacja obniża realne koszty wynagrodzeń. Wielu firmom udaje się podnosić ceny szybciej, niż rosną ich jednostkowe koszty pracy. Dodatkowym czynnikiem podnoszącym zyskowność – choć zapewne tylko przejściowo – mogą być niskie koszty amortyzacji po dużym cięciu inwestycji w 2020 r.

Ponieważ płace rosną coraz wolniej w relacji do cen, warunki dla utrzymania marż są dobre (drugą stroną medali jest pogorszenie kondycji finansowej pracowników). Choć nie we wszystkich sektorach. Tam gdzie energia stanowi istotną część kosztów, część zysków zjedzą rosnące ceny prądu i gazu. Na rynkach hurtowych wzrosty sięgają czasem kilkuset procent, co dla przedsiębiorstw przemysłowych będzie dużym wyzwaniem. Trzeba liczyć się też ze wzrostem kosztów działań rozwojowych, ponieważ inwestycje zaczynają przyspieszać. A dla zadłużonych firm wyzwaniem będzie wzrost stóp procentowych.

Rok 2022 rysuje się zatem jako trudniejszy pod względem zysków. I nic dziwnego. Taka bonanza, jaka spotkała w minionym roku niektóre branże, będzie trudna do powtórzenia.