W nocy 2 marca Sejmu uchwalił projekt specustawy do walki z koronawirusem (COVID — 19) i „zwalczaniem (…) sytuacji kryzysowych”. Rząd argumentuje, że potrzebuje nowego prawa w celu skutecznej koordynacji zapobiegania, ograniczania zasięgu i leczenia przypadków koronawirusa w Polsce. Projekt wyposaża władze państwowe (głównie premiera, wojewodów i inspekcję sanitarną) w daleko idące uprawnienia specjalne, nieznane dotychczas naszemu systemowi prawnemu. Jednocześnie nakłada szereg obowiązków na przedsiębiorców.W projekcie jednym z najbardziej kontrowersyjnych rozwiązań, zdaniem ekspertów, był brak odpowiedzialności skarbu państwa za szkody wyrządzone obywatelom i firmom przez „działania antywirusowe” lecz Sejm wyrzucił ten zapis.

Biznes w rozkroku
Projekt skierował do Sejmu sam szef rządu, a reprezentować rząd w pracach sejmowych ma Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera. Specustawa, mająca wprowadzić zmiany w wielu innych ustawach, zawiera sporo kontrowersyjnych zapisów, które mogą zadziwić przedsiębiorców (patrz ramka).
— Kluczowe jest pytanie, czy taka ustawa jest niezbędna w celu powstrzymywania rozprzestrzeniania się koronawirusa oraz jego skutków. Obecnie obowiązują regulacje m.in. o zarządzaniu kryzysowym i zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Ponad połowa projektowanych przepisów to zmiany w obowiązujących. Żeby osiągnąć planowane efekty, można by zastosować obecne prawo — mówi Arkadiusz Pączka, zastępca dyrektora generalnego Pracodawców RP. Konfederacja Lewiatan wykazuje zrozumienie.
— Rządzący mają prawo wprowadzać szczególne rozwiązania na wypadek sytuacji nadzwyczajnych, a z taką mamy do czynienia. Wiele rozwiązań może pozytywnie wpłynąć na ograniczenie wpływu koronawirusa na firmy i gospodarkę. Rozumiemy także, że takie nadzwyczajne regulacje nie mogą zostać odpowiednio skonsultowane. Byłoby jednak dobrze, gdybyśmy dostali je w momencie przekazania do Sejmu, żebyśmy mogli uprzedzić o nich naszych członków. Dzięki temu firmy zyskałyby więcej czasu na dostosowanie — twierdzi Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan.
Ustawa przyjęta przez Sejm przewiduje surowe kary finansowe (nawet do kilku milionów złotych) za niewykonywanie jej przepisów i nakazuje rządowi przedstawianie kwartalnych sprawozdań z jej wykonywania.
Czego brakuje
Arkadiusz Pączka przeanalizował projekt.
— Razi pewna ogólnikowość jego przepisów, które dla przedsiębiorców mogą mieć w przyszłości szereg konsekwencji biznesowych. Wszelkie ograniczenia powinny być proporcjonalne, uzasadnione i należy oczekiwać za nie odszkodowania. Na przykład wydawanie poleceń przedsiębiorcom przez premiera, nawet w formie ustanej i bez uzasadnienia, jest nad wyraz złym rozwiązaniem, które może rodzić duże problemy interpretacyjne. Mam obawy co do tych zapisów i ich stosowania wobec przedsiębiorców — mówi Arkadiusz Pączka.
Jego zdaniem niepojące jest, że projekt specustawy nie został przekazany partnerom rządu z Rady Dialogu Społecznego (związkom zawodowym i organizacjom pracodawców).
— W końcu to na obie te grupy w dużej mierze będą oddziaływać projektowane przepisy. Stąd zadziwiające są stwierdzenia w ocenie skutków regulacji, że projekt może pośrednio oddziaływać pozytywnie na rynek pracy, a w innej części, że specustawa pozostaje bez wpływu na konkurencyjność i przedsiębiorczość — zauważa Arkadiusz Pączka.
Business Centre Club (BCC) przeprowadził ankietę wśród członków. Aż 97 proc. respondentów twierdzi, że obawia się wpływu koronawirusa na swój biznes, a 73 proc. już odczuwa jego skutki. Uczestnicy badania wymienili szereg niezbędnych działań rządu (patrz ramka), wśród nich plan antykryzysowy. Zdaniem firm z BCC w takim planie powinny się znaleźć np. ulgi podatkowe i czasowe zwolnienie ze składek na ZUS w celu zrekompensowania przedsiębiorcom spadku przychodów czy utraty zysków. Specustawa jednak takich rozwiązań nie zawiera. Skupia się raczej na kontrybucji przedsiębiorców na rzecz walki z groźnym wirusem.
Działania obronne
Przykłady nowych regulacji antywirusowych
- Wydawanie przez premiera i wojewodów poleceń przedsiębiorcom, spółkom, samorządom terytorialnym
- Zarządzanie przez firmy pracy zdalnej
- Rezygnacja z trybu zamówień publicznych w przypadku towarów i usług niezbędnych do walki z wirusem
- Pomijanie rygorów prawa budowlanego np. w razie konieczności budowy, przebudowy, rozbiórki
- Nakazywanie podmiotom leczniczym z udziałem skarbu państwa, by przekazały np. leki i sprzęt medyczny
- Zakazywanie lub ograniczanie dystrybucji m.in. leków, sprzętu medycznego i środków ochrony osobistej (maseczek, rękawiczek itp.)
Wirus uderza w biznes
Polskie firmy już odczuwają skutki epidemii — brak lub opóźnienia dostawy surowców (zwłaszcza z Chin), problemy z wysyłką i dostarczeniem wyrobów do Włoch, spadek liczby zamówień, spowolnienie w transporcie (na tzw. Jedwabnym Szlaku), braki kadrowe, lawinę rezygnacji z podróży służbowych, niedbór niektórych towarów i wzrost ich cen, trudności z zakupem środków ochrony dla pracowników.
Źródło: BCC
Czego firmy oczekują od rządu
Wiarygodnych i merytorycznych komunikatów o stanie zachorowań i ryzyku zarażeń w regionach oraz dostępności placówek leczniczych Mobilizacji punktów medycznych Uregulowań dotyczących obejmowania pracowników kwarantanną i możliwości obniżenia związanych z tym kosztów pracodawców Współpracy międzynarodowej i aktywnego uczestnictwa w opracowaniu procedur walki z epidemią Planu antykryzysowego uwzględniającego np. ulgi podatkowe i okresowe zwolnienia ze składek na ZUS w celu amortyzacji spadku przychodów Monitoringu przewoźników realizujących transport z zagranicy, w szczególności z regionów, gdzie stwierdzono wirusa Bezpłatnych szczepionek
Źródło: BCC
Targom koronawirus niestraszny
Zarząd Targów Warszawskich, który specjalizuje się w kompleksowej organizacji międzynarodowych targów, konferencji i misji gospodarczych, na razie nie planuje odwoływać najbliższych wydarzeń.
— Z informacji, które do nas docierają, wiemy, że najbliższe imprezy odwołują organizatorzy targów w Niemczech. Nie słyszałem, aby podobnie było w Polsce. W naszym wypadku najbliższa specjalistyczna konferencja odbędzie się pod koniec marca. Nie odwołujemy jej, bo wierzymy, że do tego czasu sytuacja się uspokoi — mówi Sławomir Majman, prezes Targów Warszawskich.
Z najbliższych wydarzeń nie zamierzają rezygnować też Międzynarodowe Targi Poznańskie. Jeden z największych ośrodków targowych w Polsce i w Europie Środkowo- -Wschodniej nie zmienia planów i szykuje się na imprezę wędkarską „Rybomania”, która odbędzie się w ten weekend. [DM]