Produkty hOyez są obecne na polskim rynku od blisko dwóch dekad, ale dopiero teraz Francuzi postawili na bezpośrednią obecność nad Wisłą. Dotychczas aluminiowe ścianki i drzwi do biur, punktów usługowych oraz obiektów przemysłowych trafiały do Polski za pośrednictwem partnerów współpracujących z centralą w Cappelle-en-Pévèle, niedaleko Lille. W 2025 r. firma przeszła do ofensywy — w marcu zarejestrowała polską spółkę, a latem uruchomiła biuro w Wieruchowie pod Warszawą.
Polska działalność, odpowiadająca w zeszłym roku za około 1 mln EUR z 23 mln EUR przychodów grupy, ma w ciągu pięciu lat wzrosnąć niemal pięciokrotnie.
— Do 2030 r. chcemy zwiększyć sprzedaż w Polsce do poziomu prawie 5 mln EUR, czyli niemal 20 mln zł rocznie. Własny oddział, zaplecze logistyczno-produkcyjne i showroom umożliwią nam skrócenie czasu dostaw, lepsze wsparcie klientów i projektantów oraz budowę silniejszej pozycji na rynku — mówi Artur Wróblewski, dyrektor operacyjny hOyez Polska.
hOyez ma w planach podbój całego regionu
Otwarcie polskiego oddziału kosztowało około 4,5 mln zł. W biurze pracuje pięć osób, ale zespół wkrótce się podwoi. Obecnie hOyez współpracuje z 15 klientami — to firmy sprzedające i montujące systemy ścianek i drzwi dostarczane przez firmę.
— W najbliższych tygodniach planujemy uruchomienie centrum produkcji drzwi, co pozwoli nam jeszcze bardziej skrócić czas realizacji zamówień. Chcemy, aby polski oddział był pełnoprawnym centrum operacyjnym — nie tylko biurem i magazynem, ale również miejscem, w którym odbywa się część procesów produkcyjnych — podkreśla Artur Wróblewski.
Spółka stawia na rozwój organiczny, ale chce z Polski kierować ekspansją w całym regionie. Doświadczenie grupy zdobyte na rynkach Europy Zachodniej, m.in. w Belgii, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii, oraz w Ameryce Północnej daje jej solidne podstawy do rozwoju w tej części Starego Kontynentu.
— Francja pozostaje kluczowym rynkiem dla firmy, ale chcemy, by Polska stała się centrum operacyjnym dla Europy Środkowo-Wschodniej. To stąd będziemy obsługiwać rynki ościenne i rozwijać sprzedaż w krajach bałtyckich, Czechach, na Słowacji i w Rumunii — mówi dyrektor.
Rynek sprzyja dostawcom wyposażenia biur i zakładów przemysłowych
Ekspansji sprzyja sytuacja makroekonomiczna — jak podkreśla Artur Wróblewski ceny w Europie się wyrównały, a Polska jako stabilny rynek w strukturach UE przyciąga uwagę inwestorów.
— Sygnały z rynku można odczytywać jako sprzeczne. Z jednej strony mamy niepewność geopolityczną i konsekwencje pandemii, z drugiej rosnący potencjał gospodarczy Polski. Warto jednak podkreślić, że nasze produkty znajdują zastosowanie nie tylko w biurach, ale również w sektorze usługowym i przemysłowym. Wykorzystywane są m.in. przy aranżacji przestrzeni w fabrykach, halach produkcyjnych i centrach logistycznych — do wydzielania pomieszczeń, stref pracy czy kabin dla pracowników — mówi dyrektor operacyjny hOyez Polska.
Jego zdaniem poziom inwestycji w tych obszarach w Polsce nadal jest wysoki.
— Śledzimy dane o nowych projektach — budowie zakładów, salonów samochodowych czy centrów serwisowych — i widzimy, że rynek wciąż się rozwija — mówi Artur Wróblewski.
Podkreśla, że polski rynek systemów ścianek działowych jest wciąż rozdrobniony i zdominowany przez małe i średnie firmy. Przewagą hOyez ma być doświadczenie i zaplecze technologiczne budowane od ponad 70 lat. Założona w 1953 r. firma ma jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek we Francji w swojej kategorii. Polska spółka jest w 100 proc. własnością francuskiej centrali.
Rozwiązania modułowe, które umożliwiają łatwe zmiany przestrzeni, zyskują coraz większą popularność w biurach. Warto również pamiętać o kwestii kosztowej — to, co elastyczne, jest najczęściej długofalowo bardziej opłacalne, a niepewność gospodarcza skłania firmy do ostrożniejszych inwestycji i optymalizacji. Firmy inwestują w modernizację m.in. ze względu na potrzebę większej obecności pracowników w biurze. Ponadto widok biura i pracujących w nim ludzi pomaga kandydatom poczuć, że aplikują do profesjonalnej, aktywnie działającej firmy.
W ostatnich latach widać wyzwanie związane ze strategią dotyczącą wielkości i funkcjonalności biura. Rynek nieruchomości nie jest tak elastyczny, aby szybko dostosować się do wymagań firm. Mocno przyczynia się do tego hybrydowy model pracy. Na popularności zyskują m.in. mobilne ścianki działowe czy meble modułowe, które pozwalają na szybkie przearanżowanie biura w zależności od potrzeb. Rozwiązania modułowe cenione są za funkcjonalność i możliwość tworzenia różnorodnych stref zarówno do pracy w skupieniu, jak też współpracy czy relaksu.
Jeśli chodzi o dizajn, dominują trendy skoncentrowane na człowieku i wyzwaniach, z jakimi mierzy się on w przestrzeni biurowej. Kluczowy staje się aspekt akustyki oraz biofilia, czyli projektowanie inspirowane naturą — z tego powodu większy nacisk kładzie się na odpowiednią konstrukcję ścian, rozwiązania pochłaniające dźwięk oraz większą ilość naturalnych materiałów, kolorów i roślin.
Obecnie w Warszawie widać wyraźny wzrost zainteresowania przebudową i rearanżacją biur. Firmy coraz rzadziej powiększają przestrzeń, częściej dostosowują ją do pracy w modelu hybrydowym i do nowych potrzeb. Zamiast pełnych fit-outów częściej są realizowane modernizacje i odświeżenia biur w trakcie trwania umowy najmu. W projektowaniu dominuje elastyczność, a zapewniają ją m.in. ściany mobilne pozwalające łączyć pomieszczenia, mobilne meble, strefy pracy zespołowej i miejsca do cichej pracy. Duży nacisk kładzie się na akustykę, komfort pracownika i wykorzystanie zrównoważonych materiałów. Coraz więcej najemców zwraca uwagę na aspekty ekologiczne, a także na wykorzystanie istniejących elementów wyposażenia. W najbliższych latach zapotrzebowanie na takie rozwiązania raczej wzrośnie — firmy będą modernizować biura, by poprawić ich funkcjonalność, ograniczyć ślad węglowy i tworzyć przestrzenie, które wspierają współpracę i kulturę organizacyjną.
