Franczyza na kryzys

Marta Sieliwierstow
opublikowano: 2009-03-10 00:00

Detaliści reprezentujący zagraniczne marki szukają atrakcyjnych powierzchni handlowych dla swoich inwestycji — także w czasie kryzysu.

Liczba planowanych otwarć w tym roku mniejsza o połowę

Detaliści reprezentujący zagraniczne marki szukają atrakcyjnych powierzchni handlowych dla swoich inwestycji — także w czasie kryzysu.

Jak wynika z najnowszego raportu firmy Jones Lang LaSalle "Transgraniczna aktywność firm handlowych w Europie 2009", Polska znalazła się w latach 2007-08 — obok Turcji, Rosji i Rumunii — w gronie najpopularniejszych państw wybieranych przez firmy reprezentujące marki wchodzące na nowe rynki.

Centra zadbają o klienta

Mimo sukcesów odnoszonych przez deweloperów centrów handlowych w 2008 r., nowy rok także dla nich zaczął się niezbyt pomyślnie — realizację części projektów wstrzymano.

— W tym roku w Polsce planuje się oddanie do użytku ok. 650 tys. mkw. powierzchni pod wynajem i — co istotne — większość obiektów znajduje się w trakcie zaawansowanej budowy, np. Renoma we Wrocławiu czy Galeria Jurajska w Częstochowie. Warto jednak pamiętać, że na początku 2009 r. liczba planowanych nowych obiektów zmniejszyła się połowę — tłumaczy Anna Wysocka, dyrektor działu wynajmu powierzchni handlowych w Jones Lang LaSalle.

Z drugiej strony nieustająca podaż powierzchni będzie dla sieci, które mają lepszą kondycję finansową oraz rozpoznawane i lubiane marki, szansą na wynegocjowanie korzystnych warunków wynajmu. Zdaniem ekspertów nie oznacza to jednak, że stawki czynszów zaczną gwałtownie spadać. Stać się tak może jedynie w przypadku obiektów, które już wcześniej miały problemy ze znalezieniem chętnych na wynajem swoich powierzchni. Jak na razie spokojnie mogą spać deweloperzy centrów handlowych o dobrej renomie i lokalizacji.

Nowe metki

Już od kilku lat na rynkach Europy Środkowej i Wschodniej można było obserwować zwiększoną aktywność firm zainteresowanych działaniem w systemie franczyzowym. Znaczny wzrost liczby franczyzobiorców odnotowują szczególnie Polska, Rumunia i Rosja (np. Ultimata Fashion wprowadziła ostatnio na polski rynek markę Cortefiel). Znane marki tym sposobem próbują zaznaczyć swoją obecność na zagranicznych rynkach, przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów wynikających z wysokich stawek za wynajem.

Zastanawia jednak, czy w czasach spowolnienia gospodarczego znajdą się rodzimi przedsiębiorcy chętni do rozpoczynania jakiegokolwiek biznesu, choćby właśnie w systemie franczyzy.

— W przypadku trudności z pozyskaniem partnerów franczyzowych sieci handlowe będą musiały podejmować decyzje o bezpośrednim wejściu na rynek polski. Spodziewamy się jednak, że w celu uniknięcia ryzyka takich inwestycji będą się jednak starały szukać partnerów — ocenia Anna Wysocka.

Obiecujące perspektywy, które w ostatnich latach rysowały się przed deweloperami budującymi centra handlowe, teraz wyglądają nieco mniej optymistycznie. Polska wciąż pozostaje jednak krajem o stosunkowo niewielkim nasyceniu nowoczesną powierzchnią handlową i jest postrzegana przez sieci handlowe jako jeden z najatrakcyjniejszych rynków regionu.

8,9

proc. Tyle nowych marek handlowych ulokowało się w Polsce w latach 2007/2008.