Franczyzobiorcy protestują przeciw podatkowi

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2016-02-04 22:00

Rząd kończy konsultacje podatku od sieci handlowych, tymczasem organizacje sklepikarzy opierają się coraz mocniej.

Podatek obrotowy od sklepów detalicznych nabiera ostatecznych kształtów. Po ostatnich modyfikacjach ma wynosić 0,7 proc. dla firm z przychodami poniżej 300 mln zł miesięcznych obrotów i 1,3 proc. powyżej tego progu, a w przypadku sprzedaży w weekendy — 1,3 i 1,9 proc. Procedowany przez rząd projekt ustawy nie będzie konsultowany społecznie, przechodzi jedynie skrócone konsultacje międzyresortowe, które kończą się w piątek, 5 lutego, w samo południe. Coraz głośniej przeciw podatkowi zaczęli protestować członkowie sieci franczyzowych, czyli niezależni przedsiębiorcy działający pod wspólnym szyldem, którzy nieoczekiwanie zostali objęci nową daniną. Zgodnie z wyliczeniami firmy doradczej Profit System, w Polsce działa ponad 1,1 tys. systemów franczyzowych, w których zrzeszonych jest około 67 tys. placówek handlowych i punktów usługowych. Najliczniejszą siecią franczyzową jest spożywcze abc, rozwijane przez giełdowy Eurocash — w jego ramach funkcjonuje ponad 7 tys. sklepów.

Polska Izba Handlu (PIH), wśród której członków są m.in. Intermarche czy dystrybucyjne Eurocash, GK Specjał i Bać-Pol (wszyscy organizują systemy franczyzowe), rozpoczęła akcję wysyłania do premier Beaty Szydło i posłów listów z żądaniem zmiany ustawy. PIH domaga się też uczestnictwa przedstawicieli rządów w nieoficjalnych „konsultacjach społecznych”, które zaplanowano na poniedziałek w Warszawie. Zapowiada protesty przed Ministerstwem Finansów.

— Projekt jest sprzeczny zarówno z ordynacją podatkową, jak i z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów. Nie będziemy czekali bezczynnie i rozpoczęliśmy działania pokazujące szkodliwość ustawy — mówi Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny PIH. „Zaproponowane rozwiązania w sposób trwały i nieodwracalny doprowadzą w szybkim tempie do zamknięcia tysięcy sklepów. Skutkiem dodatkowym będzie upadek systemów franczyzowych, które są dla polskich sklepów jednym z najbardziej skutecznych narzędzi do walki z zagraniczną konkurencją i pozwalają na oferowanie konsumentom podobnych warunków zakupu towarów i usług” — pisze w liście do Beaty Szydło zarząd SPAR Polska, rozwijanego przez Bać-Pol systemu franczyzowego na holenderskiej licencji.

Co ciekawe, na negatywny wpływ podatku na polskie sieci franczyzowe zwraca uwagę też Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), zrzeszająca największe sieci z zagranicznym kapitałem. „Krajowe sieci franczyzowe, które stały się swoistym sukcesem polskiej transformacji, tworząc równoważny konkurencyjnie dla sieci zagranicznych system sklepów detalicznych, znajdą w takich rozwiązaniach skutecznego pogromcę” — głosi stanowisko POHiD. Organizacja zagranicznych sieci proponuje rządowi wprowadzeniejednej, liniowej stawki dla wszystkich sklepów wysokości 0,4 proc. W tym tygodniu o zmiany w projekcie ustawy o podatku sklepowym apelowały też koncerny paliwowe, zrzeszone w Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPIHN). Organizacja, której członkami są m.in. Orlen i Lotos — często korzystające z usług franczyzobiorców przy prowadzeniu stacji paliw, podkreślała, że projekt ustawy „dyskryminuje podmioty, korzystające z formuły franczyzy, a zarazem pośrednio wspiera generujące małe obroty podmioty, niedziałające w sieciach sprzedaży”. © Ⓟ