Franczyza w Polsce rośnie w siłę, a wspomagający jej rozwój doradcy żyją dostatniej — na tyle, by rozszerzać działalność na rynki zagraniczne. Warszawski Profit System, który od 15 lat zajmuje się opracowywaniem systemów franczyzowych i pomaga w poszukiwaniu drobnych przedsiębiorców zainteresowanych przystąpieniem do sieci, właśnie rozkręca biuro w Moskwie. Rosja to dla polskiej firmy szósty rynek zagraniczny — i na pewno nie ostatni.

— Od dawna chcemy wejść na rynek niemiecki — mamy zamiar przejąć tam jeden z trzech głównych portali o franczyzie i na jego bazie rozwijać usługi doradcze. To powinna być inwestycja rzędu 1 mln EUR. Pracujemy nad pozyskaniem kapitału, np. od inwestora finansowego — mówi Arkadiusz Słodkowski, prezes Profit System.
Doradcza grupa, która rocznie wypracowuje ok. 6,5 mln zł przychodów i obsługuje w Polsce ok. 400 klientów franczyzowych, zarabia także jako wydawca portalu franchising.pl i miesięcznika „Własny Biznes Franchising”. Poza Rosją ma zagraniczne biura w Czechach, Rumunii, Serbii, na Ukrainie i Węgrzech.
— Na każdym rynku zaczynamy od internetowegoportalu franczyzowego — dopiero gdy osiągnie masę krytyczną użytkowników, możemy wystartować z czasopismem. Na razie zrobiliśmy to w Czechach (gdzie po dwóch latach nasz kwartalnik jest rentowny) i na Ukrainie. To nasze największe rynki zagraniczne odpowiadające łącznie za ok. 15 proc. przychodów grupy. Oczywiście równolegle rozwijamy usługi doradcze, startujemy w przetargach na obsługę franczyzodawców i szkolimy franczyzobiorców — mówi Arkadiusz Słodkowski.
Firma ma dwa modele ekspansji — albo samodzielnie tworzy spółki doradcze w stolicy każdego z krajów, albo decyduje się na joint venture z miejscowymi partnerami.
— Ten drugi model działa w Czechach, Serbii i Rosji. W mniejszych państwach — jak kraje bałtyckie — gdzie nie opłaca się bezpośrednia inwestycja, możemy ewentualnie sprzedać licencję na rozwijanie systemu doradczego — mówi prezes.