Kredyt z 2009 - mieszkanie 41m2, kredyt na 235 tys. PLN, wg banku to 88 087,57 CHF.
Aktualne zadłużenie w CHF: 78 455,09
Liczymy
zadłużenie w PLN biorąc pod uwagę kurs kupna NBP: 314651,98
w kredycie w PLN zadłużenie wynosiłoby: 220223.72
różnica: 94428.26
połowa jest umarzana, więc zostaje nam do spłaty po stawce (na dziś) 1,5%: 47214.13 PLN.
I teraz słynna "sprawiedliwość społeczna" czyli domiar za różnicę w kredycie PLN i w CHF.
Dla całości rat wyniesie ona:
- 17274 PLN
Do spłaty zostaje:
:
- 220223.72 PLN wg marży jaką miałem + WIBOR3M oraz 64488,13 PLN oprocentowane wg stawki referencyjnej czyli 1,5% (teraz). Całość zadłużenia to 284711,85
Wyliczeń pana Marcina nie weryfikowaliśmy, ale jeśli są poprawne, to "zyska" on około 30 tys. w porównaniu z sytuacją, w której musiałby po obecnym kursie spłacić całość kapitału (sytuacja czysto teoretyczna) i "święty spokój" w związku z pozbyciem się ryzyka walutowego.
Otrzymaliśmy też pytanie ws. wyceny nieruchomości.
czy jest jasne, czy cena metra kwadratowego z okolicy to cena z rynku pierwotnego czy tez cena z rynku wtórnego już?
pozdrawiam
Wojciech
Projekt ustawy tego nie precyzuje, ale można założyć, że zgodnie z zasadą "porównywać należy porównywalne", cena mkw. powinna być ceną z rynku wtórnego. Ostatecznie wyceny i tak zapewne będzie dokonywał bank (samodzielnie, lub zlecając to klientowi), żeby oszacować wskaźnik Ltv (Loan to value, czyli wartość zadłużenia do wartości nieruchomości).
Zobacz także: Projekt ustawy dla frankowiczów>>
Masz pytania w związku z projektem ustawy? Pisz na [email protected]