Fundacje rodzinne idą do podatkowego remontu

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2025-01-16 20:00

Ministerstwo Finansów (MF) wkrótce skończy prace nad zmianami, którą mogą ostudzić zapał do tworzenia fundacji rodzinnych. Projekt ma być poddany szerokim konsultacjom.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

-kiedy projekt nowelizacji ustawy o fundacjach rodzinnych ma zostać ujawniony przez MF

-jakie są efekty ścigania przez fiskusa rzekomych optymalizacji podatkowych tych fundacji

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Latem ubiegłego roku wiceminister finansów Jarosław Neneman zapowiedział zmiany w ustawie o fundacjach rodzinnych. Powodem miało być rzekome wykorzystywanie ich do tzw. agresywnych optymalizacji podatkowych. Co ciekawe, obowiązujące od 22 maja 2023 r. przepisy przyznają pewne preferencje podatkowe fundacjom rodzinnym lecz był to świadomy zabieg rządu i parlamentu, aby je uatrakcyjnić i skłonić biznes rodzinny do ich zakładania. Odniosło to oczekiwany skutek, gdyż nastąpiła wręcz moda na ich tworzenie.

Jednak fiskusowi to nie w smak i przystąpił do prac nad zmianami w ustawie, które zdaniem ekspertów, mogą zniechęcić do powoływania fundacji rodzinnych.

- Nie rozumiem, czemu osoby zamożne, będące beneficjentami fundacji rodzinnych, mają korzystać z preferencji podatkowych, które dalece wychodzą poza ducha ustawy. Przepisy podatkowe w tym zakresie poszły za daleko – mówił Jarosław Neneman.

Od tych zapowiedzi minęło pół roku, a projektu ani widu, ani słychu. Zapytaliśmy o niego w MF. Dowiedzieliśmy się, że nie zaniechano prac nad projektem i są one w toku.

„Planowane przekazanie projektu do uzgodnień zewnętrznych i konsultacji publicznych to pierwszy kwartał 2025 r.” - odpisało nam biuro prasowe MF.

Ministerstwo chciałoby obciążyć 19-proc. podatkiem dochodowym sprzedaż majątku fundacji rodzinnych. Po co? Aby zablokować, jak stwierdził wiceminister Neneman, wnoszenie majątku do fundacji tylko po to, by następnie szybko go sprzedać bez opodatkowania. Podatek ma być płacony jeśli sprzedaż takiego majątku nastąpi w ciągu 15 lat od jego wniesienia do fundacji. Jednak danina miałaby być odliczalna od 15-proc. podatku pobieranego od wypłat z fundacji na rzecz beneficjentów. Opodatkowane mają być też zyski fundacji np. z oddania jej nieruchomości w dzierżawę.

Kolejnym obciążeniem miałaby być tzw. danina solidarnościowa (4 proc. od nadwyżki zysków ponad 1 mln zł).

- Uważam, że te pomysły są absolutnie nie do przyjęcia. Owszem, były przypadki zakładania fundacji rodzinnych dla celów podatkowych, ale to była mniejszość i rząd nie powinien stosować odpowiedzialności zbiorowej, nakładając na wszystkie fundacje tak niekorzystne rozwiązania podatkowe – stwierdził Henryk Orfinger, prezes Fundacji Rodzinnej Irena Eris.

Podobne opinie padły ze strony wielu innych ekspertów, którzy zgodnie alarmowali, że może dojść do zabicia idei fundacji rodzinnych i wyrugowania ich z rynku.

Początkowo MF wykazywało dobrą wolę i do wstępnych, nieoficjalnych prac nad zmianami przepisów zaprosiło niektórych przedstawicieli środowiska fundacji rodzinnych. Z naszych informacji wynika, że po pewnym czasie podziękowało im za wsparcie i dalej samodzielnie szykuje zmiany w ustawie.

Co zadziwiające, twierdzenia MF o rzekomym wykorzystywaniu fundacji do agresywnego unikania opodatkowania nie potwierdzają dane z... MF.

Zadaliśmy pytania, w ilu przypadkach skarbówka miała takie podejrzenia, ile razy wszczęła postępowania o nałożenie tzw. klauzuli do walki z unikaniem opodatkowania. Okazała się, że dotychczas w całym kraju szef KAS zidentyfikował zaledwie kilka przypadków potencjalnego wykorzystania fundacji rodzinnej w celu unikania opodatkowania.

1,5 tys.

tyle fundacji rodzinnych zarejestrowano od 22 maja 2023 r. do końca września 2024 r.