Fundacje rodzinne okiem ekspertów Deloitte

Partnerem publikacji jest Deloitte
opublikowano: 2025-06-27 14:22

Coraz więcej polskich przedsiębiorców dostrzega wartość długofalowego planowania sukcesji majątkowej – dynamiczny wzrost liczby fundacji rodzinnych pokazuje, że nowa forma ochrony i zarządzania majątkiem trafia w potrzeby firm rodzinnych, które myślą o przyszłości w kategoriach pokoleń, a nie tylko zysków rocznych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W Polsce działa już ponad 2500 fundacji rodzinnych – to wyraźny sygnał, że nowa forma sukcesji majątkowej zyskuje na popularności. Rosnąca liczba tego typu struktur pokazuje, że przedsiębiorcy coraz częściej myślą o zabezpieczeniu majątku i przyszłości firmy w dłuższym horyzoncie czasowym.

Właśnie tej tematyce poświęcona była konferencja „Dwa lata fundacji rodzinnej w Polsce” zorganizowana przez międzynarodową firmę doradczą Deloitte, która aktywnie wspiera biznes rodzinny w tworzeniu i zarządzaniu fundacjami rodzinnymi. Zespół Deloitte Private specjalizuje się w pracy z firmami rodzinnymi, oferując kompleksowe wsparcie: od warsztatów sukcesyjnych, przez analizę wartości i celów rodzinnych, po wdrożenie uzgodnionych rozwiązań prawno-podatkowych. Eksperci Deloitte brali również udział w pracach nad ustawą o fundacjach rodzinnych, a dziś wspierają wiele tego typu podmiotów w Polsce, korzystając z globalnych doświadczeń firmy.

Spotkanie zgromadziło kilkudziesięciu uczestników – właścicieli firm rodzinnych, fundatorów i beneficjentów fundacji rodzinnych, jak również przedstawicieli banków, którzy mieli okazję podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem związanym z fundacjami rodzinnymi.

– Spotykamy się po dwóch latach obowiązywania nowych przepisów o fundacjach rodzinnych. Naszym celem jest zebranie zarówno przedsiębiorców, którzy już posiadają takie fundacje, jak i tych rozważających ich ustanowienie, z ekspertami. To spotkanie stanowi ważną platformę do wymiany doświadczeń, poznania najlepszych praktyk oraz omówienia najnowszych trendów i wyzwań związanych z funkcjonowaniem fundacji rodzinnych w Polsce – przywitał gości Krzysztof Gil, partner w dziale doradztwa podatkowego Deloitte i lider Deloitte Private w Polsce.

- Gościmy dziś liczne grono polskich przedsiębiorców, którzy już korzystają z fundacji rodzinnej jako narzędzia zabezpieczenia majątku, planowania sukcesji oraz budowania długoterminowej ochrony dla rodzinnych interesów. Chcemy pokazać, jak instytucja fundacji rodzinnej ukształtowała się przez te dwa lata – co działa, co nie, a także jak praktycznie radzić sobie z kwestiami prawnymi czy podatkowymi – dodał na wstępie prowadzący konferencję Robert Uhl, adwokat i dyrektor Deloitte Private.

Więcej niż sukcesja

Choć fundacja rodzinna kojarzy się głównie z przekazywaniem majątku kolejnym pokoleniom, jej funkcja jest znacznie szersza. To struktura prawna, która pozwala rodzinom zarządzać majątkiem w sposób uporządkowany, długoterminowy i zgodny z określonymi wcześniej zasadami. Zapewnia stabilność finansową, pomaga unikać konfliktów wewnętrznych, umożliwia planowanie sukcesji, ale też stanowi skuteczne narzędzie inwestycyjne i ochronne.

Fundacje rodzinne zyskują popularność nie tylko jako narzędzie sukcesji, lecz również jako efektywna struktura ekonomiczna. Eksperci Deloitte podkreślają, że fundacja stwarza rodzinie możliwość długofalowego planowania finansowego – bez ryzyka rozproszenia majątku i z dodatkowymi korzyściami inwestycyjnymi.

– Na fundacje rodzinne warto patrzeć szerzej niż tylko przez pryzmat podatków. To również instrument o dużym potencjale ekonomicznym – pozwala na reinwestowanie 100 proc. zgromadzonych środków. Długoterminowe inwestowanie przez rodzinę jest realnie premiowane – zauważyła Agnieszka Szczotkowska, starszy menedżer w dziale doradztwa podatkowego Deloitte.

Wiele rodzin decyduje się na fundację rodzinną nie tylko z powodów finansowych, ale również osobistych. Chodzi o zapewnienie spójności majątkowej, przeciwdziałanie sporom i uproszczenie relacji między członkami rodziny czy wreszcie zabezpieczenie w wypadkach kryzysowych.

– Dla nas kluczowa była sukcesja. Fundacja rodzinna daje pewność, że majątek pozostanie w rodzinie. Dotychczas najczęściej stosowanym rozwiązaniem była intercyza i zrzeczenie się dziedziczenia – a to ani łatwy, ani przyjemny temat do rozmowy. Fundacja rodzinna rozwiązuje ten problem w sposób bardziej neutralny i trwały – mówiła Patrycja Krzanowska, członek rady nadzorczej firmy Nowy Styl.

Choć fundacje rodzinne są często utożsamiane z firmami rodzinnymi, ich cele bywają znacznie szersze. To nie tylko ochrona jednego konkretnego biznesu, lecz przede wszystkim narzędzie do długofalowego zarządzania całym majątkiem rodziny – niezależnie od tego, czym w przyszłości zajmą się jej członkowie.

– Celem fundacji rodzinnej jest ochrona majątku rodziny, niekoniecznie zaś ochrona samej firmy rodzinnej. Kolejne pokolenia mogą chcieć rozwijać własne biznesy lub inwestować w zupełnie inne aktywa – zauważył Robert Uhl podczas rozmowy z uczestnikami.

Trudny proces

Choć fundacja rodzinna to konstrukcja prawna, proces jej tworzenia i wdrażania w życie rodzinnego biznesu często wykracza daleko poza kwestie formalne. Na scenie pojawiają się nie tylko prawnicy i doradcy podatkowi, ale także banki, instytucje specjalistyczne i – co najważniejsze – sami członkowie rodziny. Kluczowe są nie tylko narzędzia, ale również zrozumienie emocji, komunikacja i gotowość do rozmowy o przyszłości.

Banki coraz częściej pełnią aktywną funkcję w procesach sukcesyjnych – jako instytucje finansowe, ale też doradcy i organizatorzy całych procesów.

- W rzeczywistości sukcesja często obejmuje wiele etapów i wymaga odpowiedniego przygotowania. Wychodząc naprzeciw potrzebom rynku uruchomiliśmy specjalne biuro, które pomaga naszym klientom na każdym etapie tego procesu – od planowania, przez opracowanie strategii, aż po realizację. Oferujemy narzędzia i rozwiązania dostosowane do różnych potrzeb – mówiła Agnieszka Dziewicka, Senior Family Officer w Banku Pekao S.A.

Eksperci zwracają również uwagę na mniej formalne, ale równie ważne aspekty – emocje, komunikację i dynamikę wewnątrzrodzinną. Często to one przesądzają o powodzeniu całego procesu.

– Etap „przedfundacyjny” jest kluczowy i – moim zdaniem – obowiązkowy. To nie może być decyzja podejmowana wyłącznie przez nestora. W spotkaniach powinna uczestniczyć cała rodzina. Celem jest znalezienie rozwiązań, kompromisów i stworzenie przestrzeni do wypowiedzenia się – tak, by każdy czuł się usłyszany – podkreśliła Sylwia Kowalenko, ekspertka w pracy z rodzinami biznesowymi z Instytutu Biznesu Rodzinnego.

Nie brakuje również wyzwań regulacyjnych. Jednym z głównych problemów, z którymi mierzą się przedsiębiorcy, jest biurokracja i ograniczenia w rejestracji fundacji rodzinnych.

– To, co dziś zajmuje najwięcej czasu, to rejestracja fundacji. Obecnie działa w tym zakresie tylko jeden sąd – w Piotrkowie Trybunalskim. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało już prace nad włączeniem rejestru fundacji do systemu KRS. Gdyby tak się stało, rejestracją mogłoby zająć się kilkanaście sądów, co znacząco przyspieszyłoby cały proces – zaznaczał Maciej Guzek, partner w dziale doradztwa podatkowego, Deloitte.

Konsultacje z ekspertami

Chociaż decyzja o założeniu fundacji rodzinnej powinna być podjęta przez najbliższą rodzinę, przedsiębiorcy często korzystają również z pomocy zewnętrznych doradców. Firma Deloitte wspiera klientów zarówno w kwestiach prawnych i podatkowych, jak i w opracowaniu strategii sukcesyjnej, uwzględniającej cele, wartości i relacje rodzinne.

- Jako właściciele firm nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich aspektów, dlatego pomoc ekspertów, którzy od lat zajmują się tym tematem, może okazać się cennym wsparciem. Podpowiadają oni rozwiązania na podstawie wieloletnich doświadczeń z pracy z innymi klientami – podkreśliła Agnieszka Sanocka-Zajdel, wiceprezes zarządu i dyrektor handlowy w firmie Splast.