Pojawiły się przesłanki wskazujące na to, że Gas Trading, spółka handlująca gazem, może otrzymać od rosyjskiego Gazpromu kontrakt na to paliwo — twierdzi Aleksander Gudzowaty, prezes Bartimpexu.
Stawiałoby to w innym świetle kwestię istnienia spółki, którą udziałowcy chcieli zlikwidować, ponieważ bez kontraktów na obrót przynosiła straty. Akcjonariusz EuroPolGazu, operatora rurociągu jamalskiego, ma prawo do 4 proc. mocy przesyłowej gazociągu w ramach zawartego w 1993 r. kontraktu jamalskiego. Spółka kupowała gaz od Gazexportu, spółki zależnej Gazpromu. Jednakże w ubiegłym roku kontrakt na dostawy gazu nie został podpisany.
Pod koniec 2002 r., w związku z brakiem możliwości handlu gazem, „PB” jako pierwszy poinformował, że akcjonariusze rozważają likwidację Gas Tradingu i proporcjonalną zamianę swoich udziałów na akcje EuRoPol Gazu, w którym Gas Trading ma 4-proc. udział.