Genesis oskarża likwidatora
Dalszy ciąg łódzkiej afery hotelowej
SYZYFOWA PRACA: Od stycznia 1998 roku staram się pozbawić Andrzeja Kaczmarkiewicza, byłego wiceprezesa spółki Genesis Hotels Łódź oraz jej obecnego likwidatora, wpływu na losy spółki — mówi Andrew Gutowski, dyrektor generalny Genesis Hotels Poland. fot. Borys Skrzyński
20 stycznia przeciwko likwidatorowi spółki Genesis Hotels Łódź, Andrzejowi Kaczmarkiewiczowi, odbędzie się w łódzkim sądzie druga rozprawa, w której oskarżyciele m będzie inwestor amerykański. Dyrektor generalny spółki Genesis Hotels Poland zarzuca likwidatorowi niekompetencję i reprezentowanie interesów firmy bez jej zgody.
Spółka Genesis Hotels pojawiła się w Polsce trzy lata temu. Osobą, która miała wprowadzić ją na polski rynek usług hotelarskich, był Andrzej Kaczmarkiewicz. Na siedzibę spółki obrano Łódź, gdzie miał powstać pierwszy hotel tej sieci. Z początku wszystko układało się bez większych problemów. Sytuacja zaczęła się komplikować w momencie, gdy Amerykanie zdecydowali się zwolnić ze stanowiska Andrzeja Kaczmarkiewicza, wiceprezesa spółki Genesis Hotels Łódź.
Likwidacja mimo woli
— Przyjechałem do Polski w styczniu 1998 roku, aby na miejscu zwolnić Andrzeja Kaczmarkiewicza. Najwidoczniej nasza decyzja nie przypadła mu do gustu. Aby usunąć go ze stanowiska trzeba było porozumieć się z pozostałymi udziałowcami. Andrzej Kaczmarkiewicz wiedział o tym, dlatego też nie kontaktował się z nimi. Wtedy właśnie rozpoczęliśmy długotrwałą procedurę zmierzającą do usunięcia go ze stanowiska — tłumaczy Andrew Gutowski, dyrektor generalny spółki Genesis Hotels Poland.
Po przyjeździe do Polski dyrektor Andrew Gutowski uznał, że główną siedzibę firmy należy przenieść z Łodzi do Warszawy. Przeniesienie biura do stolicy nie zakończyło jednak łódzkich problemów.
— Prawie po roku, gdy okazało się, że jesteśmy już bliscy rozstania się z Andrzejem Kaczmarkiewiczem, sytuacja znów się skomplikowała. Były wiceprezes spółki w tajemnicy przed nami złożył w sądzie dokumenty w sprawie likwidacji spółki. Do tej pory nie mam ani nie widziałem dokumentów stwierdzających jej likwidację. O rozpoczęciu tego procesu dowiedzieliśmy się, gdy przedstawiciel Genesis zjawił się w jednym z banków i otrzymał odpowiedź, że nie może otrzymać pieniędzy, bo spółka jest w stanie likwidacji. Na dodatek Andrzej Kaczmarkiewicz został jednym z dwóch likwidatorów. Drugim likwidatorem spółki, reprezentującym władze miejskie, został Henryk Oberle. Okazało się, że człowiek, którego zwolniliśmy ze stanowiska nadal bez naszej zgody reprezentuje interesy spółki — tłumaczy Andrew Gutowski.
Unikać rozgłosu
Prezes spółki ma nadzieję, że sytuacja, jaka miała miejsce w Łodzi, nie wpłynie na pozostałe inwestycje. Firma nie chciała informować o całej sprawie prasy i nagłaśniać zaistniałej sytuacji, ponieważ reprezentujący jej interesy prawnicy uznali, że krok taki postawiłby firmę w złym świetle. Faktem jest, że Genesis nie jest w Polsce tak znaną siecią hotelową, jak Marriott czy Holiday Inn.
— Dwadzieścia dni po zaprzysiężeniu prezydenta miasta zjawiłem się wraz ze swoim prawnikiem w łódzkim ratuszu. Poinformowałem władze miasta, że przeciwko Andrzejowi Kaczmarkiewiczowi prowadzimy dwa procesy w dwóch różnych sądach. Chciałem, aby władze wiedziały, że nie reprezentuje on interesów firmy Genesis. Likwidator spółki ma jednak bardzo mocną pozycję w tym mieście, zna wielu biznesmenów i polityków. Zdecydowaliśmy się szukać rozwiązania naszych problemów w sądzie. Pierwsza sprawa dotyczy obu likwidatorów spółki Genesis Hotel Łódź. Uważamy, że są oni niekompetentni i w żadnym razie nie powinni pełnić tego stanowiska. Drugą sprawą, którą chcemy wyjaśnić, są okoliczności wszczęcia postępowania likwidacyjnego spółki — dodaje Andrew Gutowski.
Andrzej Kaczmarkiewicz nie chciał komentować postawionych mu zarzutów.
Planowane hotele
Na początku 1997 r. miasto Gdańsk zdecydowało, że wybuduje ze spółką Genesis w centrum miasta hotel. Miasto wniosło do spółki 2404 mkw. gruntów. Pozostała część działki, na której powstaje hotel, należy do Genesis Hotels Poland.
— Od 1998 r. czekamy na pozwolenie na budowę. Jeżeli rozpoczniemy ją na wiosnę, to w 2000 r. Gdańsk zyska nowy hotel — mówi dyrektor spółki.
Hotel Genesis powstanie w atrakcyjnym punkcie miasta — na wyspie. Koszt inwestycji szacowany jest na 18-20 mln USD.
Gotowy jest też projekt budowy Centrum Biznesu w Katowicach. We współpracy ze Stalexportem, który wniósł 3300 mkw. gruntu, za około 50 mln USD powstanie tam budynek biurowo-hotelowy. Prace mają rozpocząć się wiosną. Genesis zamierza zbudować hotel również w Warszawie.
Firma bez kredytów
Genesis Hotels Poland reprezentuje amerykańską sieć hoteli Woodfin Suite. Jej celem jest utworzenie w Polsce sieci hoteli i rozwinięcie działalności w krajach ościennych.
— Nie podpisujemy jedynie kontraktów na zarządzanie budynkami hotelowymi, tak jak robi to Marriott czy Sheraton. Budujemy hotele i zarządzamy nimi — podkreśla Andrew Gutowski.
Spółka prowadzi teraz negocjacje z 10 bankami w sprawie kredytowania inwestycji w Gdańsku i Katowicach. Rozmowy w sprawie kredytów prowadzone są z bankami niemieckimi i austriackimi.