GFT liczy na pracę w cyfrowych bankach

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2020-12-22 20:00

Część z 1000 pracowników będzie na stałe pracować poza biurem – na razie z polskich miast, choć firma z zazdrością zerka na kraje wspierające IT.

Jest taki mem: pracownicy odpowiadają, kto najbardziej wpłynął na zmianę cyfrową firmy: CEO, CTO czy COVID-19? Wszyscy wybierają ostatnią odpowiedź. Coś w tym jest. Wiele firm IT miało w mijającym roku dużo zleceń. GFT Poland nie zwolnił ani pracowników, ani tempa wzrostu.

– Biznes cały czas się rozwija. Jestem dumny, że dotrzymaliśmy obietnicy danej pracownikom na początku roku, że nie będziemy na nich oszczędzać. Cała ekipa została. Zadbaliśmy też o to, by nasi partnerzy i dostawcy zostali na pokładzie – mówi Wojciech Mach, dyrektor zarządzający GFT Poland.

Wirtualna przyszłość

Spółce pomogła specjalizacja w usługach chmurowych, które stały się koniecznością w każdej firmie. Ich infrastrukturę rozbudowują w Polsce tacy giganci, jak Google i Microsoft.

– Zdobyliśmy też kompetencje w dziedzinie, która dopiero rozwija się na świecie: wirtualnej bankowości – podkreśla Wojciech Mach.

Latem tego roku niespełna setka inżynierów GFT Poland we współpracy z klientem zakończyła 18-miesięczny projekt budowy jednego z pierwszych na świecie wirtualnych banków w Hongkongu. Powstał dzięki kooperacji Standard Chartered z regionalnym dostawcą usług telekomunikacyjnych i biurem podróży online. Dziś ma już 35 tys. zarejestrowanych klientów.

– Według prognoz w najbliższych dwóch latach tylko w Azji powstanie ponad 70 banków cyfrowych. W Polsce niektóre spółki też już o nich myślą. My potrafimy to robić. Skończyliśmy też niedawno trudny projekt oparty na blockchainie dla klienta w Szwajcarii – mówi szef GFT Poland.

Tak dobrze, że...

W tym roku spółka urosła z 750 do 930 pracowników, a na początku nowego roku będzie ich 1000. Na zdalną pracę przeniosła się w marcu w tydzień.

– Teraz ponad 30-osobowa grupa liderów z firmy przygotowuje nas na nową normalność. Muszą przedstawić pomysł, jak firma będzie działała w niedalekiej przyszłości. Dotyczy to m.in. biura, które ma się stać miejscem spotkań, a nie codziennej 8-godzinnej pracy, pracy zdalnej, w której każdy musi mieć w domu miejsce, komputer z kamerką itd. – mówi Wojciech Mach.

Ten rok był dla firmy tak dobry, że na pewno poprawiła wynik ubiegłoroczny, w którym zanotowała 169,5 mln zł przychodów (w 2018 r. 156,1 mln zł) i 7,8 mln zł zysku netto (w 2018 r. 3,7 mln zł ). Firma ma 80 aktywnych projektów i 35 klientów.

... aż strach

– Nie korzystamy z tarcz, płacimy podatki i mamy nadzieję, że państwo nie będzie nas prosić o większe wsparcie. Już dziś różnice w kosztach prowadzenia firmy IT w Polsce, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii, choć są zauważalne, nie są porażające. Od ubiegłego roku wisiała nad branżą IT 30-krotność ZUS, która szczęśliwie nie została wprowadzona. Pensje poszły jednak w górę o 5-7 proc. Nie chcemy oszczędzać na ludziach i chcemy płacić podatki w Polsce, ale jest to coraz trudniejsze. Okoliczne kraje wprowadzają rozwiązania, które stymulują branżę, a Polska nie – twierdzi Wojciech Mach.

Przykłady: w Bułgarii PIT i CIT wynosi 15 proc., w Rumunii programista po studiach jest zwolniony z PIT.

– Warto zwrócić uwagę na osoby, które przeszły przez kursy IT z nadzieją na przebranżowienie i dobrze płatną pracę, jednak dla firm dużo bezpieczniejszym wyborem są zwykle absolwenci studiów IT lub doświadczeni specjaliści. My chętnie ich zatrudnimy, ale przez kilka miesięcy trzeba te osoby przyuczać, przydałoby się więc wsparcie państwa – mówi szef GFT Poland.

Teoretycznie zatrudnienie przez GFT Poland informatyków z Ukrainy czy Białorusi jest możliwe. Mogliby pracować ze swoich domów. Firma od pół roku zatrudnia pracowników spoza miast, w których ma biura – na razie tylko w Polsce. Te osoby pracują wyłącznie zdalnie. Obecnie jest ich 20, do końca przyszłego roku ma być 50.

– To jeden z pomysłów na przyszłość. Jestem rozdarty między patriotyzmem gospodarczym a konieczną gospodarnością. Na razie chcemy zobaczyć, jak działają pracownicy spoza biur, jeśli okaże się, że jakość pracy jest gorsza, zastanowimy się, jak im pomóc. Te osoby co najmniej raz na kwartał będą przyjeżdżać do biura. W przyszłości chcemy dać wszystkim pracownikom możliwość działania z dowolnego miejsca – zapowiada szef GFT Poland.

Rozdarty patriota:
Rozdarty patriota:
Wojciech Mach, szef GFT Poland, przyznaje, że jest patriotą gospodarczym, ale musi być gospodarny. Rosnące koszty pracy w Polsce powodują, że coraz trudniej rozwijać się firmom IT. Kraje regionu bardziej dbają o branżę.
materiały prasowe

GFT Technologies SE to założona w 1987 r. spółka w Niemczech, notowana na giełdzie we Frankfurcie. Ma oddziały w 15 krajach i zatrudnia ponad 6 tys. osób. W Polsce ma biura w Łodzi, Poznaniu, Warszawie i Krakowie.

Okiem eksperta
Rok mógł być lepszy od prognoz
Łukasz Czajkowski
SoDA (Software Development Association Poland)
Na początku pandemii pojawiły się obawy o to, czy branża IT nie straci płynności i poważnie nie ucierpi. Dość szeroko wystąpiły przestoje płatnicze, a wiele trwających przedsięwzięć czy decyzji o nowych projektach zostało zamrożonych. Szybko jednak okazało się, że nie ma takiego zagrożenia. Prowadzone przez nas ankiety wskazały, że jedynie bardzo nieliczne firmy zdecydowały się na cięcie pensji i zatrudnienia. Już w sierpniu i wrześniu ponad 30 proc. badanych firm stwierdziło, że zrekrutują nawet więcej osób, niż planowały na początku roku. Nie zdziwi nas, jeśli się okaże, że na koniec roku grupa firm, które będą miały wyniki finansowe lepsze, niż przewidywały na początku roku, będzie większa niż notujących obroty niższe.

Koronawirus mocno wpłynął na gospodarkę w 2020 r. Dotyczy to także firm technologicznych. Branża IT może docelowo skorzystać na gospodarczych efektach pandemii. Digitalizacja gospodarki przyspieszyła. Zapotrzebowanie na produkty i usługi IT będzie rosnąć — tak przewiduje większość naszych członków. COVID-19 był katalizatorem dla tak zwanej III fali outsourcingu, czyli bardzo szerokiego i głębokiego podejścia do tego rozwiązania. Polska ciągle jeszcze wychodzi na plus, choć nie będzie to trwało wiecznie, być może nawet nie do końca przyszłej dekady. Koszty pracy rosną, a w pobliżu pojawiają się nowe kraje, które inwestują w edukację i wspierają branżę IT. Bez strategii rozwoju opracowanej na poziomie państwowym polska branża IT nie będzie sobie radzić tak dobrze jak dotychczas.