Giełdy czekają na świąteczne ożywienie
Okres przedświąteczny może stać się dobrą okazją do wzrostu popytu na zboża konsumpcyjne. Co roku o tej porze młyny sygnalizują większe zapotrzebowanie na ziarno. Wynika to z rosnących zamówień ze strony piekarni oraz instytucji handlowych.
Na krajowych giełdach już od dłuższego czasu wyraźnie zauważyć można wyczekiwanie na pozytywny impuls, który mógłby niespodziewanie ożywić rynek towarowy. Czy okażą się nim nadchodzące święta, z pewnością przekonamy się o tym już za kilka tygodni.
JEDNAK na razie, jak donoszą maklerzy Giełdy Poznańskiej, zarówno młyny, jak i mieszalnie pasz mają pełne magazyny, przez co nie ma w dalszym ciągu nabywców na zboża. O tym, że tak jest przekonuje listopadowy spadek obrotów na poznańskim parkiecie o ponad 70 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca. Na rynku gotówkowym w całym ubiegłym miesiącu zawarto 49 transakcji gotówkowych, natomiast kontraktów futures było 68. Łącznie obroty wyniosły nieco ponad 2,5 mln zł, z czego na zboża przypadło zaledwie 394 tys. zł. Natomiast sprzedaż mięsa i jego produktów kształtowała się na poziomie powyżej 1,2 mln zł. Jednak w listopadzie na poznańskim parkiecie handlowano wyłącznie jednym rodzajem mięsa — wieprzowiną w postaci półtusz.
OPRÓCZ tego, że zmalały obroty na Giełdzie Poznańskiej, to również spadły ceny zbóż. Według danych GP, w ciągu ostatniego miesiąca potaniała pszenica konsumpcyjna — o 6 proc., pszenica paszowa — o 4 proc., kukurydza paszowa — o 13 proc. Obniżce uległy także ceny komponentów sojowych. Notowania śruty sojowej niskobiałkowej spadły o 6 proc., wysokobiałkowej — o 7 proc., a pelet brazylijskich — o 4 proc. Wzrosła zaś cena jęczmienia paszowego o 3 proc.
W SYTUACJI, gdy na rynku panują duże kłopoty ze zbytem jakiegokolwiek towaru, preferowane są oferty o niskich cenach. W związku z tym na przykład dużym powodzeniem cieszą się otręby pszenne. Kupowane są jako tańsze zródło białka na rozpoczęty już okres zimowego żywienia zwierząt. Ta dosyć tania pasza nie dorównuje mimo wszystko pod względem jakościowym chociażby śrucie sojowej czy też jęczmieniowi.
OSTATNIE trudności ze zbytem może dodatkowo potęgować pojawienie się w sprzedaży ziarna pochodzącego od firm, które wcześniej pozyskały je w formie dopłat z Agencji Rynku Rolnego.
— Na rynku zbożowym mamy już pierwsze oferty sprzedaży tego zboża. Niewątpliwie zwiększyło to i tak wysoką ogólną podaż ziarna — informuje Piotr Beśka z gdańskiego Eternus Brokers.