LONDYN (Reuters) - W środę po południu europejskie giełdy odrobiły starty z pierwszej części sesji. Zwyżkował sektor technologiczny, ale większe wzrosty uniemożliwiły telekomy oraz sieci handlowe.
Indeks sektora technologicznego wzrósł o ponad 1,5 procent. Motorem wzrostu był niemiecki producent oprogramowania SAP, który wcześniej niż oczekiwano opublikował wyniki za czwarty kwartał.
Rezultaty SAP-u pokazują, że sprzedaż oprogramowania w ostatnich trzech miesiącach roku rosła szybciej niż oczekiwano. Kurs niemieckiej spółki podskoczył o prawie 10 procent.
Zniżkę zanotował sektor handlowy. Inwesotrów rozczarowały między innymi największy brytyjski sprzedawca sprzętu elekroniczego Dixon i holenderska sieć supermarektów Ahold.
Sprzedaż Dixona nie wzrosła w okresie świątecznym, Ahold zaś będzie musiał dokonać zaskakująco dużego odpisu z powodu kryzysu w Argentynie.
Spadek zanotwała także niemiecka sieć handlowa Metro, której dyrektor finansowy przeszedł do koncernu stalowego ThyssenKrupp.
Kolejny dzień z powodu obaw o rozwój sytuacji w Argentynie traciły wiodące hiszpańskie banki - SCH i BBVA. Analitycy szacują, że dewaluacja argentyńskiego peso i konwersja długów mniejszych niż 100.000 dolarów na peso będzie kosztowała hiszpańskie banki miliony dolarów.
Do godziny 16.35 indeks Eurotop 300 wzrósł o 0,1 procent, a indeks blue- chipów Euro Stoxx 50 stracił 0,01 procent.
Wczesniej oba indeksy traciły po około 0,7 prcoent.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))