Rhys-Davies, który zasłynął na całym świecie dzięki roli krasnoluda Gimliego w ekranizacji trylogii “Władca pierścieni”, urodził się w Anglii w walijskiej rodzinie , jednak od 30 lat mieszka na Wyspie Man. To wystarczyło, by nie miał prawa głosu w brexitowym referendum. Formalnie bowiem, choć zależna od Wielkiej Brytanii, Wyspa Man nie jest jej częścią.

- To po prostu nie sprawiedliwe, a ja nie lubię niesprawiedliwości. To obraza da ludzi – powiedział 72-letni aktor w rozmowie z Bloombergiem.
Rhys-Davies złożył petycję w Parlamencie, a jego zwolennicy napisali do królowej Elżbiety II.
Debata o Brexicie nie należy do łatwych. Nie jest również proste rozstrzygnięcie, kto ma prawo głosu. Do głosowania w sprawie referendum za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej namawia między innymi Daniel Craig czyli filmowy agent Jej Królewskiej Mości sam James Bond. Filmowy Gimli pozostał bez prawa głosu.