Ogłoszenie wyników trzynastej edycji rankingu odbyło się 23 października w Sali Kolumnowej Sejmu RP. Autorzy zestawienia wzięli pod uwagę poziom rozwoju polskich gmin i miast na prawach powiatu w trzech podstawowych obszarach: społecznym, gospodarczym oraz ochronie środowiska naturalnego. Na tej podstawie stworzyli dwa wskaźniki, które pokazują poziom rozwoju oraz jego dynamikę.

Gminy zostały dodatkowo podzielone na 4 kategorie: wiejskie, miejsko-wiejskie, miejskie oraz miasta na prawach powiatu. W tej ostatniej kategorii Gliwice wyprzedziły stolicę (w ubiegłym roku to Warszawa była pierwsza). Oto pełne listy 5 zwycięzców z każdej kategorii:
GOSPODARCZE PRYMUSY ROKU
(najlepsze pod względem poziomu zrównoważonego rozwoju gospodarczego jednostki samorządowe w 2014 r.)
Gminy wiejskie:
1. Kleszczów
2. Kobierzyce
3. Ożarowice
4. Puchaczów
5. Tarnowo Podgórne
Gminy miejsko-wiejskie:
1. Nowe Warpno
2. Polkowice
3. Dziwnów
4. Kórnik
5. Ożarów Mazowiecki
Gminy miejskie:
1. Krynica Morska
2. Karpacz
3. Lubawa
4. Pruszcz Gdański
5. Limanowa
Miasta na prawach powiatu:
1. Gliwice
2. Warszawa
3. Krosno
4. Katowice
5. Dąbrowa Górnicza
GOSPODARCZE TYGRYSY ROKU
(najlepsze pod względem dynamiki zrównoważonego rozwoju gospodarczego jednostki samorządowe w 2014 r.)
Gminy wiejskie:
1. Ożarowice
2. Kobierzyca
3. Skarbimierz
4. Łysomice
5. Rząśnia
Gminy miejsko-wiejskie:
1. Nowe Warpno
2. Dziwnów
3. Stryków
4. Kórnik
5. Zbąszynek
Gminy miejskie:
1. Karpacz
2. Krynica Morska
3. Świeradów Zdrój
4. Konstantynów Łódzki
5. Obrzycko
Miasta na prawach powiatu:
1. Gliwice
2. Dąbrowa Górnicza
3. Tychy
4. Lublin
5. Warszawa
Warto zauważyć, że w obu zestawieniach dominują gminy ukierunkowane na rozwój turystyczny oraz... gminy położone w największym polskim zagłębiu węglowym (na Górnym Śląsku).
- Inspiracją do mierzenia rozwoju JST, a szczególnie mierzenia rozwoju społeczno-gospodarczego na poziomie lokalnym (gmin wiejskich, miejsko-wiejskich i miejskich) była atmosfera towarzysząca przygotowaniu Polski do akcesji do Unii Europejskiej. Atmosfera ta sprzyjała rywalizacji, kształtowała nadzieje na środki pomocowe (fundusze strukturalne i fundusz spójności), ale powstawały pytania czy poradzimy sobie z konkurencją wysoko rozwiniętej piętnastki krajów członkowskich - wspomina prof. Eugeniusz Sobczak.