W związku z trwającym od miesięcy sporem w grupie Zygmunta Solorza synowie miliardera w ostatnich miesiącach tracili funkcje w spółkach grupy lub nie otrzymywali absolutoriów. Do niedawna na walnych zgromadzeniach prym wiodły osoby stojące w rodzinnym konflikcie po stronie Zygmunta Solorza i jego żony Justyny Kulki. Większość obserwatorów spodziewała się, że podobnie będzie na czwartkowym walnym Cyfrowego Polsatu. Tak się jednak nie stało.
Obrady zaczęło się kuriozalnie - od informacji, że tym razem z powodu awarii nie będzie transmisji. Wcześniej takie przypadki nie zdarzały się na walnych medialno-telekomunikacyjnej grupy. Biorąc pod uwagę, że wcześniej dochodziło do niespotykanych w dużych, giełdowych spółkach sytuacji, np. na walne nie wpuszczono dziennikarzy czy nie udostępniono mikrofonu pełnomocnikom dzieci miliardera, i tym razem można było spodziewać się emocji.
Zwrot akcji
Walne otworzyła członkini zarządu Cyfrowego Polsatu Aneta Jaskólska. Chwilę później zapadła decyzja zwiastująca, że czwartkowe obrady będą miały odmienny przebieg niż poprzednie zgromadzenia w spółkach grupy. Na przewodniczącego zgłosił się bowiem i został wybrany Jarosław Kołkowski, pełnomocnik spółki Reddev i TiVi Foundation.
Reddev to największy akcjonariusz Cyfrowego Polsatu, który jest kontrolowany przez zarejestrowaną w Liechtenstainie TiVi Foundation. Jarosław Kołkowski pełnomocnictwa i instrukcje głosowania otrzymał od rady fundacji. Nie udało nam się jednoznacznie ustalić, czy wynik głosowania ws. uchwały o udzieleniu instrukcji był jednomyślny, czy nie. To o tyle istotne, że obecnie w skład rady fundacji wchodzą trzy osoby - wyznaczony przez sąd kurator Peter Schierscher, Tomasz Szeląg, czyli przedstawiciel Zygmunta Solorza, i przedstawiciel dzieci miliardera, wieloletni prawnik grupy Jarosław Grzesiak.
Taki rozkład sił w radzie może zwiastować, że konflikt w grupie zmierza w stronę deeskalacji lub główni aktorzy obstawiają, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest uprawomocnienie się wiosennego wyrok sądu w Liechtensteinie, który oddalił powództwo Zygmunta Solorza przeciw dzieciom w sprawie kontroli nad fundacją. Przypomnijmy, że przedstawiciele miliardera zapowiadali odwołanie od tego wyroku.
Główny rozgrywający
Jarosław Kołakowski to od ponad trzech lat partner w Andersen w Polsce. Wcześniej przez pięć lat był partnerem w kancelarii Drzewiecki Tomaszek. Największą część kariery zawodowej spędził w Weil, Gotshal & Manges, w której pracował ponad 16 lat. Jego kandydatura na przewodniczącego została skrytykowana przez Radosława Kwaśnickiego (założona przez niego kancelaria RKKW doradza spółkom z grupy od czasu wybuchu konfliktu w rodzinie), który zwrócił uwagę na konflikt interesów przewodniczącego. Szczegółów nie wyjaśnił, powołując się na publicznie znane informacje. Nie można wykluczyć, że mecenasowi chodziło o znajomość Jarosława Kołakowskiego z Pawłem Rymarzem (jego prawnicy na walnym byli pełnomocnikami Tobiasa Solorza) – panowie przepracowali razem wiele lat w kancelarii Weil, Gotshal&Manges (obecnie Rymarz Zdort Maruta), w której Paweł Rymarz od 1998 r. sprawuje funkcje partnera zarządzającego. Radosław Kwaśnicki poinformował jednocześnie, że na ZWZ nie reprezentuje Zygmunta Solorza jako pełnomocnik.
Z informacji PB wynika, że Radosław Kwaśnicki od czerwca reprezentuje jednak Zygmunta Solorza jako jego wyłączny doradca w sprawach korporacyjnych. Zawiesił w tym celu działalność w kancelarii RKKW. Mecenas prezentuje stanowisko, że Zygmunt Solorz pozostaje założycielem, kuratorem i jedynym beneficjentem TiVi Foundation oraz - wbrew temu, o czym informują prawnicy dzieci miliardera - jego uprawnienia zostały tylko częściowo zawieszone, a z pozostałych aktywnie korzysta.
Kandydatura Jarosław Kołkowskiego przeszła niemal jednogłośnie. Uchwałę oprotestował Jerzy Modrzejewski, czyli prawnik od wielu lat współpracujący z Zygmuntem Solorzem, który był m.in. przewodniczącym walnych spółek z grupy. Poinformował, że zagłosował przeciw i poprosił o zaprotokołowanie. Przypomnijmy, że np. w październiku to Jerzy Modrzejewski był pełnomocnikiem Reddev Investment.
Pierwsza połowa walnego upłynęła pod znakiem wymiany licznych wniosków, uwag i uszczypliwości między mecenasami Radosławem Kwaśnickim i Pawłem Rymarzem, którego kancelaria do tej pory reprezentowała dzieci Zygmunta Solorza, a na czwartkowym walnym była pełnomocnikiem Tobiasa Solorza i Tobe Investment Group. Przewodniczący pozwalał zabierać głos każdej ze stron, ale też starał się szybko gasić spory i nie dopuszczał do eskalacji pojedynków słownych.
Pytania i sprzeciwy
Po przedstawieniu przez Katarzynę Ostap-Tomann, szefową finansów Cyfrowego Polsatu, sprawozdania za ubiegły rok, pełnomocniczka Tobiasa Solorza Aleksandra Pustiowska z kancelarii Rymarz, Zdort, Maruta przedstawiła szeroką listę pytań, którą złożyła także do protokołu. Poruszyła w nich kwestie od sposobu ustalenia podmiotu dominującego, przez przeprowadzenia transakcji sprzedaży akcji Asseco Poland oraz dodatkowe wynagrodzenia członków rady nadzorczej Justyny Kulki (jak twierdzi pełnomocniczka Tobiasa Solorza było to ponad 8 mln zł) i Tomasza Szeląga (ponad 1,5 mln zł) po uzasadnienie odwołania ze spółek Tobiasa Solorza, Piotra Żaka i Jarosława Grzesiaka.
Po odpowiedziach udzielonych przez szefową finansów walne podjęło blok uchwały w sprawie zatwierdzenia sprawozdania zarządu i sprawozdania finansowego za 2024. Kinga Duda z Kancelarii Rymarz Zdort Maruta, pełnomocniczka Tobiasa Solorza, poinformowała, że głosowała przeciw uchwałom i zażądała zaprotokołowania tego sprzeciwu (to otwiera drogę do zaskarżenia ich w sądzie). W skrótowym uzasadnianiu wskazała m.in. wątpliwości co do ceny sprzedaży akcji Asseco czy nieuprawionych zmian w radach nadzorczych spółek z grupy.
Następnie przyszła pora na serię głosowań w sprawie absolutoriów. Mirosław Błaszczyk, prezes Cyfrowego Polsatu, wiceprezes Maciej Stec, członkowie zarządu Jacek Felczykowski, Aneta Jaskólska, Agnieszka Odorowicz i Katarzyna Ostap-Tomann uzyskali absolutoria. Pełnomocniczka Tobiasa Solorza Kinga Duda poinformowała, że głosowała przeciw i oprotestowała wszystkie uchwały.
Zygmunt Solorz, przewodniczący rady nadzorczej, uzyskał absolutorium. Tym razem bez protestu. Jego żona Justyna Kulka, wiceprzewodnicząca rady, też je otrzymała przy sprzeciwie od pełnomocniczki Tobiasa Solorza. Następnie absolutoria otrzymali synowi miliardera Tobias Solorz i Piotr Żak. Członkowie rady nadzorczej Alojzy Nowak, Józef Birka, Tomasz Szeląg i Jarosław Grzesiak także otrzymali skwitowanie za 2024 r. Przeciwko uchwale o absolutorium dla Jarosław Grzesiaka głosował Jarosław Modrzejewski i wniósł do niej sprzeciw.
