We wtorek rozegrała się kolejna odsłona rodzinnego konfliktu w grupie Zygmunta Solorza. NWZ Cyfrowego Polsatu zajęło się zmianami w radzie nadzorczej. Walne zostało zwołane na żądanie Reddev Investment, cypryjskiej spółki, która kontroluje 60,47 proc. akcji Cyfrowego Polsatu. Pod żądaniem zwołania, które zostało wysłane 10 września, jako pełnomocnik podpisany jest Jerzy Modrzejewski. Samo Reddev kontrolowane jest przez zarejestrowaną w Liechtensteinie fundację TiVi.
Według oświadczenia jednego z pełnomocników dzieci Zygmunta Solorza zarządzanie fundacją na początku sierpnia zostało przekazane dzieciom Zygmunta Solorza. Dziennikarze ponownie nie zostali dopuszczeni na walne. Drogę na posiedzenie osobiście zablokował Karol Szymański z kancelarii RKKW, choć nie chciał powiedzieć kim jest i w jakiej roli występuje.
Na wtorkowym walnym walnym pojawił się jeden z pełnomocników dzieci, Paweł Rymarz, któremu początkowo towarzyszył Piotr Żak, młodszy syn Zygmunta Solorza. Walne ponownie otworzył samodzielnie - łącząc się ze zgromadzonymi zdalnie - Zygmunt Solorz jako przewodniczący rady nadzorczej. Obok niego, tak jak w poniedziałek, siedział Marcin Olechowski, partner w kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak (SK&S). To, gdzie przebywa miliarder, jest tajemnicą - nie wiedzą tego nawet jego dzieci. Jednak na zdjęciu udostępnionym przez spółkę można dostrzec markę wody, która jest popularna na Cyprze.
Na przewodniczącego walnego, podobnie jak na NWZ PAK, został wybrany Jerzy Modrzejewski. Na początku Paweł Rymarz zwrócił się z wnioskiem o sprawdzenie listy akcjonariuszy, ale przewodniczący się do niego nie przychylił, wskazując, że wniosek może złożyć akcjonariusz, który ma co najmniej 10 proc. głosów. Zapewne wniosek o sprawdzenie listy obecności to krok do kwestionowania pełnomocnictw wystawionych przez kluczowego akcjonariusza. Głos w tej sprawie zabrał Radosław Kwaśnicki, z kancelarii RKKW, reprezentujący najprawdopodobniej Zygmunta Solorza. Mógł przemawiać z użyciem mikrofonu, co nie dano było Pawłowi Rymarzowi.
Dalej przebieg NWZ był spokojniejszy. Zgodnie z oczekiwaniami z rady został odwołany jej wiceprzewodniczący Tobias Solorz oraz członek RN Jarosław Grzesiak. Na marginesie walnego usłyszeliśmy, że wbrew informacjom medialnym wieloletni prawnik grupy w rodzinnym konflikcie stoi z boku. Nie jest stronnikiem ani dzieci, ani Zygmunta Solorza i jego żony. Paweł Rymarz zgłosił sprzeciw do uchwał, co zostało zaprotokołowane. To formalnie otwiera drogę do zaskarżenia przebiegu walnego w sądzie.
- Walne nie zostało należycie zwołane, Reddev nie miał praw go zwołać, poza tym, wedle mojej najlepszej wiedzy nie ma prawa uczestniczyć w tym walnym, wiec nie ma kworum. Podejrzenia są tym bardziej uzasadnione, że odmówiono sprawdzenia listy obecności. Uchwała rady nadzorczej, która miała obowiązek opiniować wszystkie propozycje uchwał, nie została nam przedstawiona - uzasadniał zgłoszenie sprzeciwu prawnik.
Wcześniej we wtorek dokonano zmian w innych spółkach z grupy Zygmunta Solorza. Piotr Żak, Tobias Solorz i Jarosław Grzesiak zostali odwołani z rad nadzorczych Polkomtela (operatora sieci Plus) i Netii.
Młodszy syn miliardera nadal pełni funkcję prezesa Telewizji Polsat. I tak najprawdopodobniej zostanie. Zmiana prezesa nie może się odbyć bez zgody TiVi Fundation, nad którą zgodnie z oświadczaniem pełnomocnika, kontrolę sprawują dzieci Zygmunta Solorza.
Konflikt w grupie Zygmunta Solorza niepokoi akcjonariuszy, co znajduje swoje odzwierciedlenie w kursach. We wtorkowe przedpołudnie Cyfrowy Polsat i PAK wyraźnie traciły. Paweł Rymarz w poniedziałkowym oświadczeniu wskazywał, że pełnomocnictwa wystawiane przez wehikuły, które są bezpośrednimi akcjonariuszami spółek, mogą być kontestowane, a obecnie podejmowane działania zapewne wpłyną na dalszą destabilizację sytuacji w grupie.
