Gorączka złota w United

MZAT
opublikowano: 2014-04-28 14:53

Wizja bogactw naturalnych Sierra Leone rozpala warszawskich inwestorów. Wystarczyło ogłosić plan ich eksploatacji.

2,6 mln zł obrotów, czyli zdecydowanie najwięcej na NewConnect, i 18,5-procentowe przebicie ceny z zamknięcia w piątek – tak wyglądają poniedziałkowe notowania spółki United, której akcje są już ponad dwa razy droższe niż na początku miesiąca (i wciąż o 87 proc. tańsze niż pod koniec grudnia).

Akcje są już ponad dwa razy droższe niż na początku miesiąca (i wciąż o 87 proc. tańsze niż pod koniec grudnia).
Akcje są już ponad dwa razy droższe niż na początku miesiąca (i wciąż o 87 proc. tańsze niż pod koniec grudnia).
None
None

To potwierdzenie tego, że na giełdzie kupuje się przyszłość – albo chociaż jej mglistą wizję. United bowiem w piątek po południu opublikowało komunikat, mówiący o założeniu spółki zależnej w zachodnioafrykańskim Sierra Leone, jednym z najbiedniejszych państw świata. Spółka ta ma zajmować się „poszukiwaniem, wydobyciem oraz sprzedażą diamentów i złota”. Szukać ma ich nad rzeką Sewą w centrum kraju.

„Impulsem do zawiązanie spółki było nawiązanie w lutym 2014 r. współpracy z podmiotami operującymi na rynku poszukiwania i wydobycia diamentów oraz złota w Sierra Leone” – głosi komunikat United.

Kurs już rośnie, choć do ewentualnego wydobycia droga jest arcydaleka – United w Sierra Leone poza spółką zależną nie ma żadnych gruntów czy pozwoleń, nie mówiąc już o potwierdzonych złożach. Spółka dopiero „zamierza nabyć” 10 działek o powierzchni 4,4 ha, na których ma rozpocząć się pilotażowy projekt wydobycia metodą odkrywkową. United informuje, że na pierwszym etapie koszty sięgną maksymalnie 450 tys.  USD – to pieniądze, które mają iść na „uzyskanie certyfikatów oraz pozwoleń, dokładną analizę geologiczną, a także wynajęcie firmy wykonującej pierwsze prace wydobywcze”.

United, kierowany przez Jana Karaszewskiego, przedstawiany jest drobnym inwestorom jako wehikuł inwestycyjny polonijnej milionerki Blanki Rosenstiel, prywatnie powiązanej rodzinnie z prezesem. W jego akcjonariacie Polish American Investment Fund (PAIF) z pakietem 41,2 proc. akcji, a ponad 22 proc. kapitału ma Global Energy (o którego tajemniczych akcjonariuszach, z nazwą zbieżną z dużym amerykańskim funduszem, pisaliśmy w ubiegłym tygodniu).

Na razie inwestycje United ograniczały się do polskich spółek, głownie z orbity DM IDMSA. United ma pakiet w IDMSA i Inventum TFI (dawna Idea), a także Mostostalu-Export. PAIF ma dodatkowo pakiet w Global Energy. United jest też m.in. udziałowcem Electusa.
— Analizujemy rynek i szukamy spółek z problemami, które moglibyśmy wyprowadzić na prostą, przy okazji uzyskując spore zwroty z inwestycji. Obecnie 80 proc. czasu poświęcamy grupie IDMSA. Zdecydowaliśmy się właśnie na to biuro maklerskie, ponieważ posiada bardzo dobry dział analiz, dostęp do informacji i świetne rozeznanie na rynku. To dla nas dobry przyczółek do dalszych inwestycji — mówił w lutym Jan Karaszewski, na łamach „PB” przedstawiając strategię inwestycyjną United i PAIF.

Tymczasem IDMSA w ubiegłym tygodniu ogłosiło rozpoczęcie masowych zwolnień, wiążące się z m.in. z likwidacją działalności maklerskiej . Nic dziwnego, że United zaczęło szukać innych „przyczółków”.