WYWIAD „PULSU BIZNESU” Z MARIUSZEM HAŁADYJEM, PODSEKRETARZEM STANU W MINISTERSTWIE GOSPODARKI
![W SUKURS PRZEDSIĘBIORCOM: Trwa ocena funkcjonowania ustawy o swobodzie działalności gospodarczej
pod kątem wzmocnienia podstawowych praw i obowiązków w obrocie gospodarczym.
Może to stać się podstawą do przygotowania nowych przepisów — mówi Mariusz Haładyj, podsekretarz
stanu w Ministerstwie Gospodarki. [FOT. WM] W SUKURS PRZEDSIĘBIORCOM: Trwa ocena funkcjonowania ustawy o swobodzie działalności gospodarczej
pod kątem wzmocnienia podstawowych praw i obowiązków w obrocie gospodarczym.
Może to stać się podstawą do przygotowania nowych przepisów — mówi Mariusz Haładyj, podsekretarz
stanu w Ministerstwie Gospodarki. [FOT. WM]](http://images.pb.pl/filtered/a56d76da-8fd4-432b-a2c3-97710948c97d/ff699d7a-9734-5547-a72c-a873f703a5dc_w_830.jpg)
PB: Dlaczego przepis o dwóch terminach wprowadzania przepisów, mających wpływ na prowadzenie działalności gospodarczej ostatecznie przyjęto w formie uchwały, a nie ustawy? Czy forma uchwały nie jest bardziej deklaracją niż przepisem?
Uchwała Rady Ministrów nie jest deklaracją. Jest aktem normatywnym o charakterze wewnętrznym. Oznacza to, że zasada „dwóch terminów” jest wiążąca dla projektodawców rządowych. Trzeba pamiętać, że zdecydowana większość przepisów powstaje z inicjatywy Rady Ministrów. Ponadto zasada obejmuje nie tylko projekty ustaw, ale również rozporządzeń. Natomiast w przedstawianych stanowiskach do pozarządowych projektów ustaw, rząd będzie rekomendował zastosowanie tej zasady. Po roku natomiast ocenimy funkcjonowanie tego rozwiązania.
W uchwale jest zapis o możliwych wyłączeniach, np. ze względu na ważny interes państwa. Jak MG ocenia ryzyko, że zapis ten będzie stosowany, aby ominąć zalecenie, wynikające z uchwały?
Rząd świadomie przyjmuje na siebie obowiązek respektowaniazasady. Jednoczenie musi mieć możliwość elastycznego reagowania na zjawiska wymagające pilnej interwencji legislacyjnej. Naszym zdaniem, nie ma ryzyka nadużywania zawartych w uchwale wyjątków, ponieważ zasada „dwóch terminów” została zgodnie przyjęta przez całą Radę Ministrów. Użyte klauzule już funkcjonują w polskim systemie prawa i są interpretowane ściśle. Wyjątki od zasady zostały zresztą przewidziane również w innych państwach stosujących zasadę „dwóch terminów” (Wielka Brytania, Francja, Holandia i Litwa). Ponadto Rządowe Centrum Legislacji oraz Kancelaria Prezesa Rady Ministrów w opiniach kierowanych w ramach procesu legislacyjnego będą uwzględniały ocenę przestrzegania tej zasady. W sposób naturalny będzie to również zadanie Ministerstwa Gospodarki. Oczywiście, jak każde nowe rozwiązanie, wysiłku będzie wymagało, szczególnie w początkowym okresie jego obowiązywania, takie ukształtowanie właściwej praktyki jego stosowania, żeby stało się ono kanonem praktyki legislacyjnej.
Jakie wymierne korzyści według MG przyniesie przedsiębiorcom ta uchwała?
Badanie ankietowe MG przeprowadzone wśród przedsiębiorców pokazało, że w zdecydowanej większości opowiadają się oni za wprowadzeniem zasady jako poprawiającej warunki wykonywania działalności gospodarczej. Nowa regulacja zwiększy przewidywalność i stabilność prawa, a więc przyczyni się do zwiększenia świadomości prawnej i skuteczniejszego planowania działalności gospodarczej. Przedsiębiorcy będą poświęcać mniej czasu na analizę prawa i dostosowanie się do nowych przepisów, co przełoży się na niższe koszty jej wykonywania. Szacujemy, że dzięki wprowadzeniu proponowanego rozwiązania przedsiębiorcy zaoszczędzą średnio do 3 godzin miesięcznie, co przełoży się na oszczędności w wysokości ok. 1,5 mld zł rocznie w skali całej gospodarki.
Czy MG planuje dla firm kolejne przyjemne niespodzianki, czyli dalsze ułatwienia w prowadzeniu działalności gospodarczej?
Ministerstwo krok po kroku wprowadza kolejne rozwiązania. Jest to wynik przyjętej koncepcji doskonalenia otoczenia prawnego przedsiębiorców na podstawie konkretnych problemów, zidentyfikowanych w praktyce prowadzenia biznesu. Obecnie pracujemy m.in. nad tzw. czwartą ustawą deregulacyjną. Projekt jest już na końcowym etapie prac przed rozpatrzeniem przez Komitet Rady Ministrów. Projekt jest kontynuacją naszych wcześniejszych inicjatyw ograniczających lub znoszących zbędne obciążenia administracyjne w różnych obszarach prawa gospodarczego. Do Sejmu został przekazany, przyjęty już przez RM, projekt ustawyo standaryzacji niektórych wzorów pism w procedurach administracyjnych. Regulacja ta upraszcza i umożliwia elektronizację konkretnych procedur administracyjnych. W przypadku 74 procedur określonych w 23 ustawach możliwe będzie złożenie wniosku online, np. o wydanie zezwolenia czy nadanie uprawnień. Jednocześnie rozpoczęliśmy prace nad kolejną transzą w tym zakresie. Prowadzimy też ocenę funkcjonowania ustawy o swobodzie działalności gospodarczej pod kątem ewentualnej potrzeby wzmocnienia podstawowych praw i obowiązków w obrocie gospodarczym. Rozpoczynamy również podobną ocenę w zakresie zamówień publicznych. Ocena ta i wynikające z niej wnioski mogą stać się podstawą do przygotowania nowej ustawy w tym obszarze. Nad dwoma innymi projektami pracujemy wspólnie z Ministerstwem Sprawiedliwości i zespołami ekspertów. Chodzi o Prawo restrukturyzacyjne i nowelizację Prawa upadłościowego, których założenia przyjęła ostatnio Rada Ministrów, a także rozwiązania, które stworzą atrakcyjniejsze warunki do korzystania z polubownych — a zarazem tańszych, szybszych i mniej konfliktogennych — metod rozwiązywania sporów gospodarczych, jak mediacja. Nie ograniczamy się zatem do jednej dziedziny regulacji, ale patrzymy na otoczenie regulacyjne biznesu możliwie kompleksowo.