Seria dobrych informacji pozwoliła akcjom Polnord odreagować głęboki, trwający od początku lipca, spadek notowań, który sprowadził kurs z ponad 300 zł do około 110 zł. Dziś tuż po otwarciu cena wzrosła do nawet 139,80 zł.
Poprawa nastrojów to zasługa zapowiedzi dynamicznego wzrostu zysków w kolejnych latach. Prezes Wojciech Ciurzyński podtrzymał prognozę 120 mln zł zysku netto w tym roku oraz ponad 200 mln zł w 2008 r. W kolejnych 4-5 latach zarobek ma rosnąć w tempie 100 proc. rocznie.
Dynamiczny rozwój mają zapewnić kolejne duże projekty, realizowane przez dewelopera. Jednym z nich jest kompleks biurowy w Sanki Petersburgu, o szacowanej wartości 800 mln USD (niespełna 2 mld zł) i oczekiwanej marża operacyjnej na poziomie 30-40 proc. W jego budowie udział polskiej spółki wynosić będzie 50 proc., a Polnord ma przede wszystkim zapewnić finansowanie projektu.
Według "Gazety Wyborczej", deweloper jest też jednym potencjalnych partnerów
TP w jej planowanym projekcie miasteczka, w którym znajdą się biurowce spółek z
grupy kapitałowej telekomu. Obie strony przeprowadziły już ponoć wstępne
rozmowy. KZ