GPW szykuje się do wzrostów

Jakub Ozdowski
opublikowano: 2008-09-24 08:03

Nadzieję na udany początek sesji nad Wisłą daje informacja o wejściu Warrena Buffeta do akcjonariatu Goldman Sachs. Na rynek trafią kolejne dane makro, które być może dadzą sygnały do dalszych wzrostów.

Jeden z najbardziej znanych inwestorów w historii Wall Street, Warren Buffet zamierza docelowo przeznaczyć 10 mld USD na kupno, poprzez swoją spółkę Berkshire Hathaway, akcji Goldman Sachs. Jest to jedna z pierwszych tak dużych inwestycji w spółkę z ogarniętego kryzysem sektora bankowego. Jeszcze niedawno inwestorzy trzymali kciuki, żeby Goldman Sachs nie podzielił losu Lehman Brothers. Od wczoraj zła karta pomału się odwraca i bank małymi krokami zyskuje strategicznych inwestorów.

Po tej wiadomości kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy zaczęły odrabiać straty. O godz. 7:30 DJIA futures idzie w górę o 1,08 proc. Wyprzeda go S&P futures zyskujce 1,33 proc. oraz technologiczny Nasdaq futures prowadzą z 1,4 proc. wzrostem.

WIG20 stracił wczoraj prawie 3 proc. Panicznej wyprzedaży jednak nie było, gdyż obroty na całym rynku wyniosły zaledwie 1,1 mld zł. W początkowej fazie środowej sesji inwestujący na GPW zapewne docenią kupno udziałów w Goldman Sachs przez Warrena Buffeta. Jednak w dalszej części notowań liczyć się będzą kolejne dane makro oraz decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych.

Po południu inwestorzy poznają werdykt RPP dotyczący ceny długu. Analitycy i ekonomiści są raczej zgodni, że do podwyżki stóp procentowych nie dojdzie. Neutralna decyzja gremium NBP nie wpłynie na notowania.

Pierwsze dane makro pojawią się o godz. 10. Będą one pochodzić z Eurolandu i zobrazują lipcowy rachunek obrotów bieżących. Wraz z nim opublikowana zostanie wrześniowa wartość niemieckiego indeksu instytutu Ifo. Analitycy spodziewają się, że ponownie drożejąca ropa naftowa pogarsza klimat gospodarczy i odczyt będzie gorszy od poprzedniego.

Dopiero o godz. 16:00 pojawią się pierwsze dane makro zza oceanu. Wraz z szalejącym na rynkach finansowych kryzysem swojego dna szuka załamanie w branży nieruchomości. Mimo wciąż nienajlepszych prognoz inwestorzy mocno liczą, że sprzedaż domów na rynku wtórnym USA nieco wzrośnie. O tej samej porze rozpoczyną się zeznania Bena Bernanke, szefa Fedu przed połączoną komisją Kongresu ds. gospodarki. Spotkanie nie jest zorganizowane w trybie pilnym, lecz nie wykluczone, że obrady będą dotyczyć obecnej sytuacji na rynkach finansowych. Tuż przed godziną 17 opublikowana zostanie jeszcze tygodniowa zmiana zapasów paliw.

Przed sesją w USA wyniki finansowe podają tacy giganci jak Nike oraz Bed Bath & Beyond