- Głównym bodźcem do poprawy będzie zmniejszania się obaw o wyjście Grecji ze strefy euro – powiedział Jannis Sturnaras w wywiadzie udzielonym telewizji Bloomberg.
Jak podkreśla, coraz więcej ludzi wierzy w pozostanie kraju przy euro. To sprawia, że coraz bardziej są oni skłonni sprowadzać do kraju oszczędności wycofane z banków za granicę i wyciągać gotówkę schowaną głęboko w materacach. O powrocie zaufania inwestorów do Grecji świadczy jego zdaniem zwyżka cen obligacji wyemitowanych przez rząd w Atenach oraz przyrost depozytów w krajowych bankach, który w grudniu był największy od pięciu lat.
- Obniżyliśmy płace i podnieśliśmy podatki, więc to będzie bardzo trudny rok, ale staramy się robić, co w naszej mocy – powiedział minister.
Jak zapewnia, dalsze cięcia w pozbawionym od trzech lat rynkowego finansowania kraju nie będą już konieczne. Jego zdaniem kluczem strategii gospodarczej Grecji jest powrót na ścieżkę wzrostu oraz kontynuowanie ambitnego programu prywatyzacji.
„Grecki kryzys skończy się w tym roku”
opublikowano: 2013-02-07 15:31
Jeszcze przed końcem tego roku grecka gospodarka zacznie wychodzić z trwającej od sześciu lat recesji, zapowiada minister finansów Jannis Sturnaras.