Hamlet po raz ostatni

Michał Mizera
opublikowano: 2004-01-16 00:00

Dlaczego Hamlet jest nagi? Dlaczego Rosenkranz i Guildenstern to kobiety? Gdzie Fortynbras? Z jakich powodów to aktorzy zaproszeni do Elsy- noru odgrywają przed Hamletem Ducha jego Ojca?

Tak pytano po premierze „Hamleta” w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego. Teatr Rozmaitości urządza pożegnanie z tytułem. Spektakl, który wywołał tyle kontrowersji, schodzi z afisza. Rzadko które pożegnanie ma charakter takiego wydarzenia. Oto przestają być grane spektakle (i role!), które odświeżyły polski teatr.

To jedno z pierwszych przedstawień Warlikowskiego w stolicy i sukces Rozmaitości. Już obsadzenie Stanisławy Celińskiej w roli Gertrudy wydawało się ryzykiem — i proszę, strzał w dziesiątkę! Reszta obsady równie gwiazdorska — Jacek Poniedziałek w roli Hamleta, Ofelię gra Magdalena Cielecka. Ponadto Marek Kalita, Maria Maj i inni. Dzieła sztuki stworzyli też Małgorzata Szczęśniak (scenografia) i Paweł Mykietyn (muzyka). W połączeniu z sensualną reżyserią Warlikowskiego stworzyli jakość, która stała się znakiem towarowym Polski w teatrze europejskim.