Hasło ,,zostań w domu“ sprzyjało pracom w ogrodzie, co odzwierciedlają wyniki notowanego na NewConnect Hortico zajmującego się sprzedażą artykułów ogrodniczych. W pierwszym półroczu grupa wypracowała 88,6 mln zł przychodów ze sprzedaży (wzrost o około 20 proc. r/r) i 11,6 mln zł zysku netto, czyli o 64,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Zdaniem Pawła Kolasy, prezesa spółki, pandemia przyczyniła się do zwiększenia wydatków na remonty domów i pielęgnację ogrodów oraz wzrostu cen towarów.
– Pandemia miała istotny wpływ na zwiększenie poziomu naszej sprzedaży, ale nawet bez jej udziału rynek by rósł. Od lat obserwujemy, że Polacy coraz więcej wydają na dział dom i ogród. W wynikach widzimy także efekty przejęć grupy Hortico zrealizowane w ostatnich latach - mówi Paweł Kolasa.
W 2015 r. spółka kupiła znajdujące się w stanie upadłości Przedsiębiorstwo Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa w Ożarowie Mazowieckim (PNOS). Przedsiębiorstwo posiadało dwie linie biznesowe - centra ogrodnicze (obecnie działają w ramach Hortico) oraz produkcję nasion. Przychody generowane przez PNOS stanowią ok. 30 proc. wyników grupy.
– Od przejęcia minęło 5 lat i jesteśmy przekonani, że była to dobra decyzja - sprzedaż w PNOS rośnie o ok. 30-50 proc. r/r - mówi Paweł Kolasa.
W styczniu 2021 r. Hortico przejęło także spółkę Ogrofol oferującą folie ogrodnicze pod własną marką. W pierwszym półroczu spółka wypracowała ok. 4,9 mln zł przychodów, czyli 5,5 proc. wyników grupy. Choć wartość sprzedaży była niższa o 1,9 proc. w porównaniu z 2020 r., to wzrosły marże.
– Nie wykluczamy kolejnych przejęć. Na rynku jest dużo małych podmiotów rodzinnych, prowadzonych przez osoby zbliżające się do wieku emerytalnego. Często nie mają spadkobierców, dlatego monitorujemy rynek pod tym kątem - dodaje Paweł Kolasa.

Spółka prowadzi sprzedaż w dwóch kanałach: profesjonalnym (ok. 40 proc. udział w sprzedaży) i tzw. hobbystycznym (60 proc.). Hortico zaopatruje m.in. gospodarstwa szklarniowe polskich producentów warzyw, a także umożliwia zakupy osobom prywatnym w centrach ogrodniczych i sklepach sieci Mrówka.
– W ostatnich miesiącach obszar hobbystyczny rósł szybciej od profesjonalnego - przyznaje Paweł Kolasa.
Hortico przejmując PNOS nabyło należące do przedsiębiorstwa grunty, których nie wykorzystuje w pełni. Z tego względu spółka zdecydowała się na sprzedaż ok. 2 ha ziemi deweloperowi Arche. Strony podpisały umowę przedwstępną. Umowa przewiduje cenę w wysokości 11 mln zł, które Hortico w znacznej części zamierza przeznaczyć na wypłatę dywidendy. Z zysku za 2020 r. spółka wypłaciła 822 tys. zł (0,07 zł na akcję).
– Chcemy co roku wypłacać dywidendę. Arche ma czas do grudnia 2022 r., aby zrealizować transakcję. Spodziewamy się wówczas istotnego zastrzyku gotówki, którą chcemy przeznaczyć na dywidendę - tłumaczy Paweł Kolasa.
W najbliższych latach Hortico zamierza inwestować w moce produkcyjne PNOS oraz rozbudowanie sieci sprzedaży. Poza możliwymi przejęciami rozważa także budowę własnych sklepów. Obecnie spółka posiada trzy centra ogrodnicze i cztery hurtownie, a także sklep sieci Mrówka.