
Polscy producenci odzieży i dodatków coraz chętniej sięgają po nowości technologiczne. W czerwcu firma Naoko stworzyła pierwszą w kraju kolekcję ubrań w asyście sztucznej inteligencji. Teraz na podobny krok zdecydowała się marka Props. Jej nowa kolekcja torebek powstała we współpracy ze specjalistami z firmy Sprawny Marketing, którzy wyszli z inicjatywą wykorzystania możliwości AI w branży modowej. Torebki zaprojektowane przez sztuczną inteligencję mają trafić do sprzedaży na początku września.
Szybciej i taniej
– Przedstawiłem marce Props możliwości AI, pokazując, jak może się przyczynić do tworzenia unikatowych wzorów i krojów. Oczekiwania firmy skupiały się właśnie na innowacyjności i unikalności produktów – mówi Jacek Adamczak, specjalista w zakresie wykorzystania AI w grafice z firmy Sprawny Marketing.
Joanna Gacek-Sroka, właścicielka marki Props, jest podekscytowana rezultatem tej współpracy.
– Sztuczna inteligencja wpływa na spadek kosztów produkcji i szybkość pojawienia się asortymentu na rynku. Czasami praca nad wzorami i projektami trwa kilka miesięcy, tu rezultat był natychmiastowy. Dodatkowo zmniejszyła się cena sesji zdjęciowych – mówi przedsiębiorczyni.
Przyznaje, że początkowo miała mieszane uczucia odnośnie do wykorzystania AI w projektowaniu kolekcji, przede wszystkim ze względu na dobrą współpracę z dotychczasowym projektantem. Choć zdecydowała się na propozycję Jacka Adamczaka, nie wiadomo, czy powstaną kolejne kolekcje tego typu.
– To kwestia dyskusyjna. Lubię pracę z ludźmi. Faktem jest jednak, że sztuczna inteligencja nieodwracalnie zmieni rynek – uważa Joanna Gacek-Sroka.
Nowe możliwości

AI zadbała o projekty torebek i wzornictwo nowej kolekcji.
– Sztuczna inteligencja umożliwia nam tworzenie niestandardowych projektów, które byłyby trudne do osiągnięcia bez wykorzystania tej technologii. Wierzymy, że dzięki naszej pracy coraz więcej marek zobaczy potencjał, jaki niesie współpraca z AI – mówi Jacek Adamczak.
Choć sztuczna inteligencja daje markom modowym nowe możliwości, nie jest bezbłędna, a praca z nią wymaga przygotowania.
– Ta technologia jest już na tyle zaawansowana, że poradziła sobie z większością zadań, jakie przed nią postawiliśmy. Oczywiście, aby stworzyć wzór materiału, musieliśmy skoordynować pracę kilku różnych narzędzi AI, ale nie stanowiło to problemu. Nie wszystko jednak poszło idealnie. Pewne rezultaty nie spełniły naszych oczekiwań – dotyczyło to głównie skomplikowanych i rozbudowanych opisów wzorów, które generowała sztuczna inteligencja. Musieliśmy odrzucić jej propozycje. Mimo to jesteśmy bardzo zadowoleni z rezultatów współpracy z AI – mówi Jacek Adamczak.
Wszystko wskazuje na to, że na razie sztuczna inteligencja nie zagraża projektantom odzieży i ilustratorom – za efektami jej pracy w dalszym ciągu stoi człowiek.