Huta Częstochowa ma dzierżawcę

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2024-11-19 15:40

Po wielu miesiącach negocjacji zakład zyskał partnera, który może reaktywować jego działalność. Jest nim spółka z grupy Węglokoks.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • na jakie rynki może dostarczać wyroby częstochowska huta
  • co dzięki niej zyska Węglokoks
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Produkcja w Hucie Częstochowa, dotychczas związanej z międzynarodową grupą Liberty, została wstrzymana w październiku 2023 r. Właściciel wielokrotnie obiecywał wznowienie, ale nie spełnił deklaracji i spółka ogłosiła upadłość. Syndyk od miesięcy szukał dzierżawcy, który reaktywuje produkcję. W gronie zainteresowanych byli Węglokoks, Metinvest i Sunningwell. Wreszcie udało się sfinalizować rozmowy.

- Umowa dzierżawy została podpisana ze spółką celową, w której stuprocentowym udziałowcem jest grupa Węglokoks - informuje Adrian Dzwonek, syndyk częstochowskiego zakładu.

Dzierżawa ma trwać cztery miesiące. PB pisał niedawno, że węglowo-stalowa grupa czeka w blokach startowych na wejście do Huty Częstochowa. Perspektywy jej rozwoju widzi m.in. na rynku obronnym, na który może dostarczać blachy grube.

W grupie Węglokoks jest Walcownia Batory, także produkująca blachy grube, ale do zbrojeniówki mogą trafiać dopiero po ich obróbce przez partnerów biznesowych.

- Znacznie lepsze perspektywy ma Huta Częstochowa, mająca realne możliwości samodzielnej produkcji wyrobów i konkurowania z liderami pod względem jakości – mówił w PB Tomasz Ślęzak, prezes Węglokoksu.

Zapewniał też, że przejecie jej majątku jest " jedynym logicznym scenariuszem rozwoju segmentu stalowego grupy".