Rząd Ukrainy szuka inwestorów dla zrenacjonalizowanego Kriworożstalu. Serhij Hryszczenko, wiceminister polityki przemysłowej Ukrainy, powiedział, że jednym z potencjalnych partnerów firmy może być Huta Częstochowa, należąca do Donbasu. Jacek Łęski, rzecznik ukraińskiej grupy w Polsce, uważa, że to nieporozumienie. Prywatyzacją Kriworożstalu Donbas jest rzeczywiście zainteresowany, ale samodzielnie nie czuje się na tyle silny, by go kupić. Negocjuje więc ze światowymi graczami, by zbudować konsorcjum. Cena minimalna Kriworożstalu została bowiem ustalona na 2 mld USD (6,5 mld zł), podczas gdy Donbas za majątek Huty Częstochowa i dzierżawiącą go Hutę Stali Częstochowa ma zapłacić 1,2 mld zł.
Huta nie pójdzie po Kriworożstal