zasada, mówiąca, że małe spółki trafnie i z wyprzedzeniem reagują na zmiany gospodarczej koniunktury, ostatnio przestała się sprawdzać.
Giełdowe indeksy uznawane są od dawna za wskaźniki wyprzedzające, z dużą trafnością antycypujące tendencje w gospodarce. Wśród tych wskaźników za najbardziej czułe uchodzą mierniki koniunktury na rynkach małych i średnich spółek. Zwolennicy tej teorii wychodzą z założenia, że właśnie małe firmy, jako najbardziej wrażliwe na zmiany w makroekonomicznym otoczeniu, pierwsze sygnalizują poprawę lub pogorszenie sytuacji.