Indeksy w Azji były spokojne

opublikowano: 2004-01-06 09:05

Wtorek nie przyniósł wielkich zmian na azjatyckich giełdach. Wyjątkiem był parkiet na Filipinach, gdzie ponad 3-proc. wzrost głównego indeksu wyniósł go najwyżej od blisko trzech lat.

Hossa na giełdzie w Manili to zasługa słabego dolara, który zmniejsza koszty obsługi zadłużenia filipińskich przedsiębiorstw. To, co cieszy spółki na Filipinach, martwi jednak większość azjatyckich eksporterów. Do nieznacznego spadku japońskiego Nikkei przyczynili się producenci samochodów. Słaby dolar osłabił m.in. Toyotę (82 proc. jej zysku operacyjnego pochodzi z USA) i Hondę (90 proc.). Bardzo słabe były też banki, na czele z Mizuho i Sumitomo.

Rekordowe wydatki budowlane w USA wzmocniły za to dostawców surowców. W górę poszły notowania australijskich kopalń. Silni byli też producenci stali. Posco, numer jeden w Korei, zyskał 3 proc. Do 2008 r. spółka ma wydać 11,3 mld USD na wzmocnienie swych zdolności produkcyjnych.

ONO