W ujęciu miesięcznym inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii wyniosła -0,1 proc. wobec 0,2 proc. w listopadzie. Analitycy Pekao zwrócili uwagę, że co prawda spadek miesiąc do miesiąca odnotowano po raz pierwszy od ponad roku, ale był on ograniczony do pojedynczych kategorii bazowych. "Dane te nie są zatem tak gołębie, jak mogłoby się wydawać" - napisali na swoim profilu w serwisie X.
Mamy potwierdzenie wczorajszego zaskakującego odczytu: #inflacja bazowa (z wył. cen energii i żywności) obniżyła się w grudniu do 4,0% r/r z 4,3% w poprzednim miesiącu. M/m w dół o 0,1%, co jest pierwszym spadkiem miesięcznym od ponad roku (co i tak wtedy było spowodowane… pic.twitter.com/B9jyWg4qZe
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) January 16, 2025
NBP opublikował także trzy pozostałe wskaźniki:
- po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) inflacja wyniosła 3,2 proc. wobec 3,2 proc. miesiąc wcześniej;
- po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 5,2 proc. wobec 5,3 proc. miesiąc wcześniej;
- tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 4,3 proc. wobec 4,4 proc. miesiąc wcześniej.
Co to jest inflacja bazowa?
Cztery wyliczane co miesiąc przez NBP wskaźniki inflacji bazowej pomagają zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPI pokazuje tylko średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie poddawane są zmiany cen w różnych jego segmentach.
"To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje" - wyjaśnia NBP.
W środę, 15 stycznia, GUS opublikował finalne dane o inflacji CPI w grudniu. Wyniosła ona 0,0 proc. w ujęciu miesięcznym i 4,7 proc. licząc rok do roku.