Roczny wskaźnik CPI (Consumer Price Index) wyniósł w czerwcu 2,0 proc., wobec prognozowanych 2,2 proc. i poprzedniego odczytu na poziomie 2,1 proc. W ujęciu miesięcznym ceny pozostały bez zmian – inflacja CPI wyniosła 0,0 proc., choć rynek spodziewał się wzrostu o 0,2 proc. Miesiąc wcześniej ceny wzrosły o 0,1 proc.
Podobny obraz rysuje się w przypadku wskaźnika HICP (zharmonizowanego indeksu cen konsumpcyjnych), który pozwala na porównania międzynarodowe w obrębie Unii Europejskiej. Inflacja HICP w ujęciu rocznym również wyniosła 2,0 proc., poniżej prognozowanych 2,2 proc. i odczytu z maja (2,1 proc.). W ujęciu miesięcznym wskaźnik ten wzrósł o zaledwie 0,1 proc., podczas gdy rynek spodziewał się wzrostu o 0,3 proc.
Dane sugerują, że presja inflacyjna u naszego zachodniego sąsiada słabnie szybciej, niż zakładano. Choć poziom 2 proc. jest zgodny z celem Europejskiego Banku Centralnego, to rozminięcie się z prognozami może być argumentem dla bardziej łagodnej polityki pieniężnej w drugiej połowie roku.
Jednak niższe od prognoz dane inflacyjne nie wywołały większego poruszenia na rynku walutowym. Kurs euro względem dolara oscyluje wokół poziomu 1,1715, co sugeruje, że inwestorzy uznali publikację za zgodną z wcześniejszymi oczekiwaniami co do kierunku polityki EBC.