Integer zastanowi się nad sobą

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2016-08-02 17:19

Spółka znana z paczkomatów, której kurs dołuje, rozpoczęła „przegląd opcji strategicznych” . Może poszukać inwestora.

-  Spadki kursu nie dziwią, bo publikowane w ostatnim czasie informacje były niemal wyłącznie negatywnie – tak dwa tygodnie temu o Integerze.pl i zależnym od niego InPoście mówił Jakub Viscardi, analityk DM BOŚ. We wtorek spółki z grupy Rafała Brzoski opublikowały dwie kolejne informacje. Ta ciekawsza dotyczy rozpoczęcia przeglądu opcji strategicznych" przez Integera.

Rafał Brzoska, szef InPostu
TP, Puls Biznesu

Co to oznacza? Na razie nic konkretnego, ale zarząd spółki, kierowanej przez Rafała Brzoskę, sygnalizuje rynkowi, że poważnie myśli nad związaniem się z silniejszym inwestorem z branży.

„Na obecnym etapie przeprowadzania przeglądu różne opcje strategiczne będą rozważane przez zarząd, w szczególności poszukiwanie inwestora strategicznego, zawarcie aliansu strategicznego, dokonanie transakcji o innej strukturze, jak również brak działań związanych z pozyskaniem inwestora, zawarciem aliansu lub dokonaniem transakcji” – głosi komunikat Integera.

Zarząd zaznacza, że nie podjął jeszcze żadnej decyzji - i „nie ma pewności, czy i kiedy taka decyzja zostanie podjęta w przyszłości".

Tymczasem InPost poinformował dziś o ostatecznym zawarciu ugody z Ruchem, któremu przed rokiem wypowiedział umowę o współpracy, na mocy której w kioskach można było odbierać korespondencję. Ruch przed sądem domagał się nawet 21 mln zł, ostatecznie ma się skończyć na 4 mln zł plus VAT (czyli 4,96 mln zł brutto), z czego ponad połowę InPost zobowiązał się zapłacić już we wtorek, a resztę ma oddać w ratach do kwietnia przyszłego roku.

Na zamknięciu notowań we wtorek za akcje Integera płacono 34,7 zł, co oznacza 3,2-procentowy spadek. Najgorzej jednak nie jest, bo od dołka 16 lipca notowania odbiły już o 30 proc. Natomiast  za akcje InPostu, który ostatnio ogłaszał zwolnienia grupowe i całkowite wycofanie się z obsługi tradycyjnych listów, płacono 8,85 zł, czyli o niespełna 3 proc. więcej niż dwa tygodnie temu, gdy kurs spółki sięgnął historycznego minimum.