W epoce cyfrowej transformacji, w której granice między rzeczywistością a wirtualnym światem coraz bardziej się zacierają, rola sztucznej inteligencji nabiera nowego znaczenia. Żaden uczestnik debaty „Pulsu Biznesu”, podsumowującej serię artykułów o AI, nie podważał tej tezy. Z drugiej strony paneliści — wybitni eksperci i praktycy zarządzania — wymieniali nie tylko korzyści, lecz również zagrożenia związane z rosnącym wykorzystaniem algorytmów przez przedsiębiorstwa. Punktem wyjścia do dyskusji była prezentacja wyników ankietowych badań zrealizowanych przez PB i centrum analityczne SpotData dotyczących podejścia polskich firm do sztucznej inteligencji.
— Ponad połowa średnich i dużych przedsiębiorstw już inwestuje w AI lub chce to zrobić. Niemal połowa uważa, że tego typu technologie mogą być kluczowe dla przetrwania na rynku, choć nie brak obaw — zwłaszcza o utratę kontroli nad procesami. Zaskakujące jest, że nie wydaje się to wiązać z lękiem o masowe zwolnienia — referował Ignacy Morawski, główny ekonomista „Pulsu Biznesu”.

W trakcie debaty najbardziej interesujące były podsumowania i rady dla tych, którzy rozważają wdrożenie AI. Każdy z prelegentów podkreślił inny aspekt – od wsparcia zarządu przez kulturę organizacyjną otwartą na nowości i ciągłą naukę po techniczne aspekty jak dostępność danych i infrastruktura.
Rozwiązanie na każdy rozmiar
Paneliści omówili wiele ważnych kwestii dotyczących wdrażania AI. Optymistyczne jest to, że instytucje, które już ją wprowadziły, rozszerzają jej zasięg. Przykładem jest Nest Bank, który rozwija sztuczną inteligencję, aby lepiej dopasować swoje oferty do tego, czego potrzebują jego klienci. Robi to, analizując ich zachowania podczas codziennego bankowania.
– Oprócz tego korzystamy z narzędzi AI stworzonych przez inne firmy, które pomagają nam ulepszać różne bankowe procesy. Używamy ich głównie w sprzedaży oraz marketingu i obejmują one takie rzeczy jak sortowanie informacji, tworzenie tekstów czy analizowanie dokumentów. Wśród tych rozwiązań są też takie, które pomagają nam w bezpośrednim kontakcie z klientami, jak na przykład systemy rozpoznawania twarzy czy mowy – mówił Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku.
Plany na najbliższą przyszłość to nowe rozwiązania w bankowości online oparte na generatywnej sztucznej inteligencji.
– W przyszłym roku chcemy uruchomić wirtualnego asystenta, który będzie mógł odpowiadać na pytania klientów o nasze produkty i pomagać im lepiej zrozumieć ich historię transakcji. Co ważne, asystent rozpozna kontekst wypowiedzi i będzie umiał rozmawiać w języku naturalnym – ujawnił Janusz Mieloszyk.
Mikołaj Wezdecki, wiceprezes LPP i prezes Silky Coders, zauważył istotną różnicę w stosowaniu sztucznej inteligencji między dużymi a mniejszymi firmami. Podczas gdy z AI korzysta już 60 proc. większych podmiotów, wśród mniejszych ten odsetek wynosi 40 proc.

Mówiąc o korzyściach płynących z wykorzystania AI w biznesie, niewątpliwymi atutami z punktu widzenia organizacji jest możliwość realnego obniżania kosztów i zwiększania sprzedaży, ale też budowanie wymiernej przewagi konkurencyjnej. Dziś klienci oczekują indywidualnego podejścia i dostosowania oferty do ich upodobań. Takie korzyści pozwala osiągać technologia oparta na sztucznej inteligencji.
— Przyczyna zdaje się tkwić przede wszystkim w różnym dostępie do zasobów niezbędnych do implementacji sztucznej inteligencji. Duże przedsiębiorstwa dysponują znacznie większymi możliwościami niż małe — wskazywał Mikołaj Wezdecki.
Na inny aspekt zwrócił uwagę Maciej Stolarski, AI officer i dyrektor PMO (Project Management Office) w firmie WeNet. Jego zdaniem opór wobec AI często wynika z braku zrozumienia technologii AI i metod jej integracji z działalnością biznesową.
— W tej sytuacji kluczową rolę odgrywają zewnętrzni doradcy i eksperci, którzy mogą pomóc firmom, szczególnie mniejszym bez rozbudowanych działów IT, we wdrażaniu AI. Komunikacja z nimi powinna skupiać się na wyjaśnianiu korzyści, takich jak optymalizacja kosztów i zdobycie przewagi konkurencyjnej dzięki wykorzystaniu algorytmów. Takie partnerstwo może otworzyć mniejsze podmioty na nowe możliwości i przyczynić się do ich dalszego rozwoju — tłumaczył przedstawiciel spółki WeNet.
Dobrze, że instytucje biznesowe mogą polegać na zewnętrznych partnerach technologicznych, lecz efektywność współpracy z nimi zależy od opracowania przez klientów konkretnych wizji wdrożenia. To z kolei pociąga za sobą potrzebę przezwyciężenia problemu rozproszenia kompetencji i decyzji, który często wynika z działania w silosowym modelu strukturalnym.
— Skuteczne wprowadzenie rozwiązań wykorzystujących sztuczną inteligencję wymaga integracji wiedzy, która często jest rozproszona w różnych segmentach organizacji. Jedna osoba zna się na technologiach, inna rozumie procesy biznesowe, a ktoś z zarządu odpowiada za ogólną strategię — argumentowała Ewa Nowakowska, partnerka EY Polska i liderka zespołu AI data science.

Chociaż sztuczna inteligencja jest obecna w naszym życiu już od lat 70. i 80 XX wieku, to dopiero teraz jej rozwój dynamicznie przyspieszył. Pełnię możliwości i fascynujące perspektywy, jakie niesie wykorzystywanie modeli AI, pokaże dopiero przyszłość.
Kluczem do sukcesu wdrożeniowego jest według niej dobra komunikacja między specjalistami i menedżerami reprezentującymi wszystkie struktury i poziomy hierarchiczne.
— Na tym zyskuje całe przedsiębiorstwo, ponieważ projekt AI wymusza zacieśnienie współpracy między różnymi działami i sektorami firmy — przekonywała reprezentantka EY Polska.
Barierą w rozpowszechnianiu sztucznej inteligencji okazują się deficyt kompetencyjny pracowników. W tym kontekście Mikołaj Wezdecki mówił o specjalizacji, której znaczenie w najbliższej przyszłości wzrośnie. Jest nią inżynieria podpowiedzi, ang. prompt engineering, czyli umiejętność porozumiewania się z maszynami w taki sposób, by wyłapywały kontekst zadawanych im pytań bądź poleceń i udzielały wskazówek.
— Oprócz zaawansowanych umiejętności jak prompt engineering równie istotne są podstawowe zdolności techniczne i cyfrowe, które można rozwijać wewnątrz firmy. Wiele zależy też od strategii biznesowej i kierunków jej rozwoju. Najważniejsza jednak jest wizja zarządu i jego zaangażowanie w kierowaniu firmy ku wykorzystaniu rozwiązań AI, a co za tym idzie — budowaniu właściwych kompetencji w zespołach — kontynuował Mikołaj Wezdecki.
Ewa Nowakowska podkreślała, że potrzebne kompetencje zależą od specyfiki poszczególnych stanowisk pracy oraz modeli wdrożeniowych. Jej stanowisko w tej sprawie jest proste: jeżeli firma korzysta głównie z narzędzi zewnętrznych dostawców, mogą jej wystarczyć podstawowe umiejętności techniczne i dotyczące efektywnego ich wykorzystania. Jeśli inwestuje w rozwój rozwiązań własnych, bardziej skomplikowanych, ale też zapewniających większe bezpieczeństwo i przewagę, wtedy wewnętrzne kompetencje cyfrowe nabierają większego znaczenia. Co więcej — te kompetencje muszą być komplementarne, co oznacza, że powinny idealnie łączyć umiejętności wszystkich członków zespołu — od pracowników na najniższych szczeblach aż po zarząd. W ten sposób wiedza i doświadczenie na każdym poziomie będą współgrać, tworząc spójną i efektywną całość.
— Jeśli firma buduje własną infrastrukturę spod znaku AI, konieczna jest współpraca wielu specjalistów — od programistów przez inżynierów po osoby rozumiejące proces i kontekst biznesowy, a także aspekty prawne i cyberbezpieczeństwa. Niezbędne jest także wsparcie leadershipu, ponieważ takie wdrożenia często mają charakter transformacyjny dla firmy — podkreślała partnerka EY.

Obawy, że algorytmy zastąpią ludzi w pracy, są tematem, który musimy uwzględniać przy wdrażaniu sztucznej inteligencji. Opory mają jednak źródło w braku wiedzy i doświadczenia. Organizacje, które już rozpoczęły eksperymentowanie z AI, wykazują dwukrotnie większą skłonność do dalszych inwestycji w tę technologię
Bez edukacji ani rusz
Janusz Mieloszyk zwrócił uwagę, że Nest już od lat wykorzystuje potencjał sztucznej inteligencji. W ostatnim czasie angażuje ją jednak w bardziej ambitne zadania, a to oznacza konieczność edukacji pracowników. Zaznajamianie ich z możliwościami, jakie niesie AI, i przyzwyczajanie do jej używania w codziennej pracy powoduje, że ich rezerwa i obawy szybko zostają zastąpione przez ciekawość i chęć eksplorowania nowych rozwiązań.
— Obecnie pracownicy widzą w AI nie zagrożenie, lecz przede wszystkim możliwości, m.in. optymalizacji swojej pracy. Sztuczna inteligencja wyręcza ich w żmudnych, często błahych zadaniach i daje więcej miejsca i czasu na pracę kreatywną. Dzięki temu naszym klientom możemy zaoferować jeszcze lepszą jakość usług — nie ukrywał satysfakcji menedżer Nest Banku.
W trakcie debaty poruszono również kwestię kolejnej przeszkody w procesie wdrażania nowych technologii — wyzwania finansowe. Maciej Stolarski wyjaśniał, że koszty wdrożenia mogą się różnić w zależności od wielkości projektu, użytych technologii oraz rodzaju danych, z którymi pracuje firma — czy są to dane dostępne publicznie czy specjalistyczne, jak w sektorze bankowości i finansów. Menedżer z WeNetu uspokajał, że dla małych i średnich przedsiębiorstw próg wejścia w te technologie nie musi być wysoki, jeśli spełni się określone warunki. Szczególnie istotne jest tutaj współdziałanie z zaufanymi zewnętrznymi partnerami i doradcami, którzy mogą zaproponować rozwiązania sztucznej inteligencji dopasowane do specyficznych potrzeb i możliwości danego przedsiębiorstwa.
— Takie spersonalizowane podejście nie tylko jest korzystne ekonomicznie, ale również może znacząco uwolnić potencjał firmy, pozwalając na efektywniejsze wykorzystanie danych, optymalizację procesów oraz innowacyjne podejście do wyzwań rynkowych. Współpraca z wiarygodnymi i profesjonalnymi partnerami umożliwia klientom dostęp do nowoczesnych narzędzi i strategii, które mogą być kluczem do ich dalszego rozwoju i sukcesu na konkurencyjnym rynku — podkreślił Maciej Stolarski.
Paneliści przyjrzeli się też kwestii bezpieczeństwa w kontekście rosnącego wykorzystania sztucznej inteligencji.
— Warto wybierać modele zamknięte, które są bezpieczniejsze, ponieważ ograniczają dzielenie się danymi z podmiotami zewnętrznymi. Modele otwarte niosą za sobą większe ryzyko — ostrzegał Maciej Stolarski.
Ewa Nowakowska uwypukliła kwestię łatwego dostępu do technologii AI i potencjalne zagrożenia z tym związane. Według niej obniżenie bariery wejścia w te technologie nie gwarantuje wartościowych rezultatów. A nawet jeśli się je osiągnie, ryzyko związane z ich wykorzystywaniem może przewyższyć korzyści
— Odpowiedzialne i świadome podejście do AI jest kluczowe, aby efektywnie i bezpiecznie wykorzystywać jej potencjał w różnych aspektach działalności biznesowej — powiedziała ekspertka EY.

Kiedy zapytaliśmy o bariery we wdrożeniach AI, na pierwszym miejscu pojawiła się kwestia wiedzy zarówno wśród kadry zarządzającej, jak też pracowników. Ograniczenia finansowe znalazły się na dalszym miejscu. Respondenci rzadziej niż przewidywano wyrażali obawy przed masowym zastępowaniem ludzi przez maszyny.
Przepis na sukces
Podsumujmy: dyskusja na temat sztucznej inteligencji uwydatniła jej ważną rolę w kształtowaniu przyszłości biznesu i rynku pracy. Głównym przekazem było, że AI może być nie tylko podstawą innowacji i wsparcia dla przedsiębiorstw, ale też motorem rozwoju kadr. Sukces transformacji AI zależy od zaangażowania jak najszerszego grona pracowników na różnych szczeblach organizacji. Dla mniejszych firm, bez wyodrębnionych działów IT, kluczowa jest również efektywna współpraca z zewnętrznymi dostawcami technologii. Ponadto aby bezpiecznie wdrożyć AI, konieczna jest zarówno niezawodna infrastruktura technologiczna, jak też świadomość i odpowiedzialność każdego uczestnika procesu. Mimo zróżnicowanych perspektyw dominującym nastrojem wśród dyskutantów był optymizm co do potencjału tej technologii w przekształcaniu procesów biznesowych.
— Wszyscy prelegenci zgodzili się co do tego, że AI to narzędzie o wielkim potencjale, które wymaga jednak odpowiedniego podejścia zarówno w kontekście technologicznym, jak też ludzkim — zaznaczył moderujący debatę Łukasz Korycki, zastępca redaktora naczelnego „Pulsu Biznesu”.
To połączenie innowacyjności, wiedzy i ludzkiego aspektu będzie decydować o sukcesie firm w erze sztucznej inteligencji.

Dyskusja wyraźnie obaliła powszechny mit o cyfrowym bezrobociu jako masowym zagrożeniu. Chociaż transformacja spod znaku AI rodzi pewne obawy, jednak w szerszej perspektywie ten strach ma wielkie oczy. Technologiczny optymizm w firmach przeważa.




