W marcu notowane na NewConnect BTC Studios planowało przeprowadzić publiczną emisję akcji. Oferta obejmowała 2 mln akcji serii K oferowanych po cenie emisyjnej 3,1 zł za szt. Zapisy rozpoczęły się 15 marca i miały zakończyć 29 marca. Połowa akcji miała trafić do inwestorów indywidualnych, a połowa do instytucji. Pieniądze miały zostać wykorzystanie głównie na pokrycie nakładów na marketing oraz dokończenie produkcji gry “Zorro the Chronicles”. Miały, bo 26 marca spółka poinformowała o odwołaniu publicznej emisji akcji serii K. Oficjalnym powodem było oświadczenie francuskiego Cyber Group Studios o zainteresowaniu objęciem akcji nowej emisji BTC Studios za łączną kwotę 1,2 mln EUR.
Wierzyciel akcjonariuszem
W kwietniu deklarowana kwota emisji kierowanej do tego inwestora wzrosła do 1,4 mln EUR. W maju zarząd spółki podał, że inwestor obejmie 1 997 734 akcji po 3,64 zł za sztukę, czyli wyłoży łącznie 7,3 mln zł.
„Dołączenie CGS do grona akcjonariuszy spółki to realizacja strategii emitenta oraz pozyskanie inwestora o światowym wymiarze i międzynarodowym zasięgu prowadzonej działalności. Cyber Group Studios staje się obecnie nie tylko współproducentem produkcji BTC Studios, ale i partnerem finansowym, który zainwestował w przyszły sukces produkcji emitenta” – podała spółka w majowym komunikacie.
Dopiero z czerwcowego komunikatu o zakończeniu subskrypcji inwestorzy dowiedzieli się, że z emisji do spółki wpłynęło w praktyce niewiele pieniędzy, gdyż Cyber Group Studios 1 993 818 akcji objęło w ramach konwersji wierzytelności.
A gotówka by się przydała. Sprawozdanie finansowe za 2020 r. BTC Studios opublikowało 31 maja. Można z niego wyczytać, że na koniec roku miało 4,3 mln zł zobowiązań długoterminowych i 3,3 mln zł zobowiązań krótkoterminowych. Wygenerowało 0,6 mln zł przychodów i 3,5 mln zł straty netto. Na koniec roku miało na kontach zaledwie 20 tys. zł. Według danych z końca czerwca zasoby gotówki spadły do 6,5 tys. zł.
W marcu na portalu Stockwatch Wojciech Kaszycki, ówczesny członek zarządu BTC Studios, wymijająco odpowiedział na pytania o poziom zobowiązań i źródła ich potencjalnego finansowania.
„Szczegóły bilansowe, o które Pan pyta, są ujęte w raporcie kwartalnym spółki. Odsyłam do lektury. Nie widzę zagrożenia dla płynności spółki” – odpowiedział uczestnikowi czatu.

Rycerz na białym koniu
Na początku sierpnia BTC poinformowało o liście intencyjnym z ARP Games, spółką zależną Agencji Rozwoju Przemysłu, która wyraziła chęć nabycia znacznego pakietu akcji BTC Studios. Obie firmy zadeklarowały chęć nawiązania współpracy przy tworzeniu gry “Zorro The Chronicles".
- ARP Games w ramach swojej działalności prowadzi stały monitoring rynku i ocenia wiele projektów. Prowadzimy rozmowy ze spółką od pewnego czasu i po jej głębszej analizie podjęliśmy decyzję o bliższej współpracy – informuje Piotr Jurek, prezes ARP Games.
Byłby to pierwszy projekt tego typu, ale jeśli zostanie przyjęty nowy plan strategiczny ARP Games, nad którym trwają prace, to nie ostatni.
Dlaczego ARP Games, która do tej pory wspomagała jedynie projekty akceleracyjne, zainteresowała się w ogóle spółką notowaną na NewConnect?
- Zainteresował nas sam projekt, a wraz z nim przyjęta strategia, wizja rozwoju i zespół. Widzimy duży potencjał rynkowy gry „Zorro the Chronicles”, która ze względu na swoje IP jest w naturalny sposób grą o zasięgu globalnym, co nie jest częste na naszym rodzimym rynku. Ponadto spółka współpracuje z podmiotami zagranicznymi mającymi doświadczenie w tego typu projektach i jest w fazie zaawansowanej produkcji, co również stanowi zaletę – tłumaczy prezes ARP Games.
Piotr Jurek informuje, że ARP Games zapoznała się z historią BTC Studios i jego pracownikami.
- Spółka stosunkowo niedawno zaistniała w biznesie gamingowym, stąd inwestycja wpisuje się w naszą strategię. Ma za sobą drobne sukcesy w komercjalizacji IP „Smooth Wheel”, które zostało sprzedane do Coda Limited. Jako spółka powiązana ze skarbem państwa jesteśmy szczególnie wyczuleni na kwestie oceny ryzyka zgodnie z najlepszymi standardami. Dlatego właśnie koncentrujemy się na ocenie bieżącego potencjału projektów, zespołu i wizji rozwoju w stosunku do podejmowanego ryzyka i w tym przypadku ta ocena wypadła korzystnie – mówi szef ARP Games.
Według niego na razie jest zdecydowanie zbyt wcześnie na deklarację co do kwoty inwestycji w BTC Studios - i co do szansy samej inwestycji.
- Na tym etapie trudno przesądzać jak rozmowy się zakończą i czy wśród ograniczeń obowiązujących i BTC Studios jako spółkę giełdową, i ARP Games jako spółkę państwową, uda się znaleźć formułę, która pozwoli na sfinalizowanie inwestycji – informuje Piotr Jurek.
Niezależnie od rozmów z ARP Games, w lipcu walne BTC Studios zdecydowało o emisji 40,96 mln akcji serii L z zachowaniem prawa poboru. W sierpniu zarząd ustalił cenę emisyjną na 0,12 zł za sztukę.
Piwotalna spółka
Jeszcze w 2018 r. obecne BTC Studios nazywało się Domenomania.pl i zajmowało się działalnością w obszarze hostingu i domen internetowych. Wiosną 2018 r. największym akcjonariuszem została należąca do Wojciecha Kaszyckiego spółka Mobilum Limited, która kupiła pakiet akcji m.in. od Indaty, która popadła w kłopoty i ostatecznie w niesławie zniknęła z GPW. Nowy inwestor szybko ogłosił strategię polegająca na wejściu w modny wówczas blockchain i niedługo później spółka zmieniła nazwę na BlockchainLab. Już rok później spółka zmieniła strategię, postanowiła wejść w branżę gier i zmieniła nazwę na BTC Studios. Jej ambitne plany - m.in. dotyczące wejścia w produkcję gier mobilnych - przyciągnęły do jej akcjonariatu znane na rynku kapitałowym nazwiska. Jednak w listopadzie 2020 r. odwołano prognozy na lata 2020-24 r. Opublikowana siedem miesięcy wcześniej prognoza przewidywała osiągnięcie w 2024 r. 24,8 mln zł EBITDA. W lutym 2021 r. spółka zaktualizowała strategię. Ma skupić się na realizacji kluczowego projektu, czyli gry „Zorro the Chronicles”. Gry mobilne poszły w odstawkę.
- Widzimy, ile wymaga to pracy i współpracy z partnerami - właścicielami licencji. Jako młoda firma nie powinniśmy ciągnąć tylu srok za ogon, stąd decyzja o skupieniu się na superprodukcji i przeniesieniu gier mobilnych do MadSword, który posiada odpowiedni zespół do realizacji tego celu – informował w marcu Wojciech Kaszycki.
Za produkcję „superprodukcji” BTC Studios odpowiada PVP Games, a za jej development BKOM Studios. Premierę gry zapowiedziano na przełom trzeciego i czwartego kwartału. Mimo, że kampania promocyjna ruszyła w marcu, to obecnie nie widać dużego zainteresowania tytułem. Gry nie ma na tzw. wishliście „Steam”, zawierającej 1250 najpopularniejszych tytułów, które gracze dodali do swoich list i czekają na ich premiery. Społeczność gry liczy 160 obserwujących. W czerwcu BTC Studios poinformowało o prognozie sprzedaży gry przygotowanej przez NPD Group, zgodnie z którą przychody z tego tytułu w pierwszym roku maja wynieść….10 mln EUR.
