- Orange Polska postawiło na agresywne zdobywanie klientów od początku 2015 r. Strategia przyniosła dwukrotnie większy wzrost klientów abonamentowych telefonii mobilnej w ciągu roku, ale z drugiej strony przełożyła się na istotny wzrost koszów sprzedaży (zwłaszcza przez subsydia sprzętu telefonicznego) i dość duże spadki ARPU. Sądzimy, że w nadchodzących kwartałach telekom skoncentruje się na generowaniu wartości w ramach posiadanej bazy klientów, co istotnie złagodzi spadki EBITDA – uważa Paweł Szpigiel, który przewiduje, że w drugim kwartale EBITDA spadnie tylko o 2 proc. r/r, a w trzecim kwartale o 5 proc., co jego zdaniem inwestorzy powinni odebrać jako oznakę stabilizacji po dwucyfrowych spadkach w ostatnich ośmiu kwartałach.
Paweł Szpigiel oczekuje, że koncentracja na zwiększeniu dochodów z klientów będzie jednym z głównych punktów aktualizacji strategii zapowiedzianej na wrzesień tego roku.
- Spodziewamy się, że przy stabilizacji wyników inwestorzy skoncentrują się na potencjale Orange Polska, jaki widzimy w optymalizacji nieefektywnej struktury kosztowej, monetyzacji sieci FTTH i przywiązywaniu bazy abonenckiej jedyną na rynku ofertą konwergentną – dodaje analityk mBanku.