Gdyby wybory odbywały się w czerwcu, na pierwszym miejscu znalazłoby się Prawo i Sprawiedliwość z 21-proc. poparciem. Na Platformę Obywatelską chciało głosować 20 proc. wyborców, na Ligę Polskich Rodzin - 15 proc., a na Samoobronę - 13 proc.
Na dalszych miejscach znalazły się: Socjaldemokracja Polska - z 7-proc. poparciem, Polskie Stronnictwo Ludowe - 6 proc. i Sojusz Lewicy Demokratycznej - 5 proc.
W porównaniu z majowym sondażem PiS stracił 2 pkt proc., a Platforma - 1 pkt proc.
Notowania Ligi Polskich Rodzin wzrosły o 4 pkt proc., a Samoobrony spadły o 3 pkt proc.
Poparcie dla SdPl wzrosło o 1 punkt proc., a dla PSL - o 2 punkty proc. Poparcie dla Sojuszu utrzymało się na tym samym poziomie. Poniżej progu wyborczego znalazły się: Partia Centrum - 4 proc. (spadek o 1 punkt proc.), Partia Demokratyczna - 4 proc. (wzrost o 1 punkt), Unia Pracy (2 proc.) oraz Krajowa Partia Emerytów i Rencistów i Unia Polityki Realnej który uzyskały po 1 proc. poparcia (bez zmian).
Badanie realizowane było przed ogłoszeniem wspólnego startu w wyborach SdPl i Unii Pracy.
W czerwcu chęć głosowania w wyborach deklarowało 49 proc. dorosłych Polaków, 3 proc. osób nie miało pewności, czy weźmie udział w wyborach, zaś 48 stwierdziło, że nie weźmie w nich udziału.
Spośród osób, które nie wykluczają swojego udziału w wyborach, aż 27 proc. respondentów nie potrafiło wskazać ugrupowania, na które zagłosowałoby w wyborach (odpowiedzi: "jeszcze nie wiem").
Badanie przeprowadzono między 9 a 14 czerwca 2005 roku na ogólnopolskiej losowo-kwotowej próbie 958 dorosłych osób.