Ital Pol nie kupi Bojanowa

Paweł Mazur
opublikowano: 2001-12-20 00:00

Niemal pewne przejęcie browaru Bojanowo przez spółkę Ital Pol może nie dojść do skutku. Syndyk upadłego browaru dał do 20 grudnia czas na wyprowadzenie się dzierżawcy z zakładu.

Wiele wskazuje na to, że spółka Ital Pol Pierwszy Czeski Browar w Polsce, dotychczasowy dzierżawca Bojanowa (woj. wielkopolskie) nie przejmie tego browaru. Powodem jest pojawienie się nowego tajemniczego inwestora, który kilka dni temu złożył ofertę zakupu tego postawionego jeszcze w 1999 r. w stan upadłości zakładu.

Jeszcze kilka dni temu wszystko wskazywało na to, że browar zostanie zakupiony przez Ital Pol. Firma wpłaciła już zaliczkę wysokości 65 tys. zł. Całość miała kosztować firmę z udziałem czeskiego kapitału 500 tys. zł. Pieniądze na zakup browaru pochodzić miały z kredytu.

— Kredyt został nam przyznany. Nasza oferta zakupu browaru, którą deklarowaliśmy od kilku miesięcy została przez syndyka zaakceptowana. Dwa dni temu dowiedzieliśmy się jednak, że przyjęto ofertę zakupu od innego inwestora — mówi Marek Jędrzejewski, prezes spółki Ital Pol.

O decyzji prezes został powiadomiony pismem z 17 grudnia. Syndyk informuje w nim, że oferta, złożona przez Ital Pol w sierpniu, nie została zrealizowana i sfinalizowana z winy oferenta, który m.in. nie złożył oferty na przetarg ogłoszony w połowie listopada. Ponadto syndyk w piśmie domaga się opuszczenia przez dzierżawcę (umowa wygasła 30 listopada) terenu browaru do 20 grudnia. Za bezumowne korzystanie z obiektów w grudniu, Ital Pol ma zostać obciążony trzykrotną stawką czynszu. Skomentować zaistniałą sytuację mógłby sam syndyk, ale pomimo starań, nie był on osiągalny wczoraj dla „PB”.

Od miesiąca produkcja piwa w Bojanowie jest wstrzymana. Dzierżawca zalega z podatkami na kwotę 0,5 mln zł, ale jak twierdzi prezes Jędrzejewski, w wypadku dojścia do skutku zakupu, opracowany został plan spłaty zaległości. W wypadku fiaska zakupu Bojanowa, nie wyklucza on przeniesienia produkcji do innego browaru.