Umowy z członkami zarządu od lat podpisuje u nas jedna osoba, wyznaczona na podstawie uchwały rady nadzorczej. Czy taka praktyka jest słuszna?
- Można mieć wątpliwości. Zgodnie z art. 210 par. 1 (dotyczy spółek z o.o.) i art. 379 par. 1 (dotyczy spółek akcyjnych) kodeksu spółek handlowych umowy takie powinien zawierać pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia lub przez radę nadzorczą. W razie wyznaczenia przez radę nadzorczą „stałego, wieloletniego pełnomocnika” do zawierania umów z członkami zarządu, rada utraciłaby swe ustawowe uprawnienie. Moim zdaniem, przed zawarciem umowy z członkiem zarządu rada powinna najpierw rozstrzygnąć o jej treści, a później wyznaczyć reprezentanta do złożenia pod nią podpisu. To samo dotyczy sytuacji, gdy umowy z członkami zarządu zawiera pełnomocnik zgromadzenia. Jakakolwiek umowa (o pracę, kontrakt menedżerski, zlecenie, o dzieło, sprzedaży, najmu etc.) zawarta z członkiem zarządu z naruszeniem wyżej wymienionych przepisów jest bezwzględnie nieważna.
Spółki nie powinny tego lekceważyć, bo mogą mieć m.in. problemy z zaliczeniem wynagrodzeń zarządów do kosztów uzyskania przychodów. Przede wszystkim jednak ma to znaczenie dla członków zarządów, najbardziej zainteresowanych ważnością swych kontraktów.
W naszej spółce z o.o. źle się dzieje. Bojąc się odpowiedzialności chciałbym przestać być prezesem. Jedyny wspólnik ani myśli mnie odwołać, spółka nie ma rady nadzorczej, a do końca kadencji mam trzy lata. Co robić?
- W prawie polskim nie ma „przymusowego członkowstwa w zarządzie”. Zgodnie z art. 202 par. 4 kodeksu spółek handlowych można doprowadzić do wygaśnięcia mandatu w tym organie, składając rezygnację. Wywołuje ona skutek natychmiastowy, tj. nie ma potrzeby jej formalnego przyjęcia.
Komu złożyć oświadczenie o rezygnacji? Jedni uważają, że pełnomocnikowi walnego zgromadzenia lub radzie nadzorczej. Inni, że członkowi zarządu lub prokurentowi. Tak czy owak, adresatem oświadczenia o rezygnacji jest spółka. Zgodnie z art. 61 kodeksu cywilnego oświadczenie uważa się za skutecznie złożone spółce, gdy nie ma wątpliwości, że uprawniona osoba mogła się z nim zapoznać. Należy je więc złożyć w sekretariacie spółki, wysłać pocztą kurierską albo listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Zasadne jest wskazanie w rezygnacji ważnego powo- du uzasadniającego decyzję. W przeciwnym wypadku możemy liczyć się z obowiązkiem zapłaty spółce odszkodowania.
Radosław L. Kwaśnicki, radca prawny w kancelarii Gleiss Lutz
Podpis: Radosław L. Kwaćnicki