Zarówno Olejniczak, jak i Janik zaprzeczają. Nieoficjalnie jednak wielu polityków Sojuszu potwierdza, że pomysł się pojawił. Według nich, lider SLD chciałby w ten sposób ograniczyć wpływy Grzegorza Napieralskiego. Krzysztof Janik miałby także zastąpić Olejniczaka w rozgrywkach z działaczami terenowymi. "Dziennik" pisze o niechęci Janika do Napieralskiego. Na jednym z posiedzeń Janik miał wypominać Napieralskiemu słabe wykształcenie. Oficjalnie Janik pełni funkcję szefa gabinetu Olejniczaka. Wielu działaczy przyznaje jednak, że jego wpływy są dużo większe. "Dziennik" przypomina, że za kilka tygodni zaczną się zjazdy wojewódzkie SLD, które wybiorą delegatów na czerwcowy kongres.
Janik powraca do gry w SLD
Krzysztof Janik może znów zostać sekretarzem generalnym SLD - pisze "Dziennik". Gazeta pisze, że jego kandydaturę chce wystawić szef Sojuszu Wojciech Olejniczak.