Jest kompromis w IKS Solino

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2015-01-27 00:00

Trzech miesięcy i interwencji ministra skarbu potrzebowała spółka zależna Orlenu na dogadanie się ze związkowcami.

Rotacyjna głodówka przyniosła rezultaty. Od 20 października ubiegłego roku w IKS Solino związkowcy, wymieniając się koszulkami i na zmianę głodując w pomieszczeniach spółki, protestowali przeciw polityce zarządu i zmianie warunków wynagradzania. Pracownicy inowrocławskich kopalni soli uważali, że menedżerowie i właściciel — czyli PKN Orlen — nie dbają w wystarczającym stopniu o należące do spółki i strategiczne dla państwa podziemne magazyny paliw. Byli również oburzeni wypowiedzeniem zakładowego układu zbiorowego pracy (ZUZP). Zarząd ripostował, że system wynagrodzeń był archaiczny i nie uwzględniał wyników spółki, a od decydowania o strategii jest właściciel, nie pracownicy. W końcu, po kwartale protestów, udało się jednak doprowadzić do kompromisu. Okazuje się, że pracownicy będą mieli prawo głosu w sprawie przyszłości spółki. „Strony porozumienia ustaliły, że zostanie powołany zespół, którego przedmiotem pracy będzie strategia oraz dalszy rozwój Inowrocławskich Kopalni Soli „Solino” S.A. W skład zespołu oprócz przedstawicieli Solino i PKN Orlen, wejdą także przedstawiciele związków zawodowych” — poinformował resort skarbu.

Pod porozumieniem podpisały się wszystkie cztery związki, działające w IKS Solino — Kadra, która nie przyłączyła się do protestu, a także pikietujące Solidarność, Sierpień 80 i Związek Zawodowy Górników. ZUZP, wypowiedziany przez zarząd w lipcu 2014 r., będzie obowiązywał co najmniej do końca tego roku. „Ustalono, że do 31 grudnia 2015 r. zostanie wypracowany nowy Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy, a do tego czasu wszystkich pracowników i emerytów będą obowiązywały dotychczasowe zasady wynagradzania” — informuje resort skarbu.

Przedstawiciele związków zawodowych, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że najważniejsze dopiero przed spółką i jej pracownikami. — Zakończyliśmy protest i mamy nadzieję, że do końca roku na spokojnie uzgodnimy warunki zatrudnienia. Cieszy jednak przede wszystkim to, że strona związkowa została zaakceptowana jako partner do rozmowy o tematach gospodarczych i długofalowej strategii spółki, a także to, że udało się zwrócić uwagę rządu na strategiczne przecież dla kraju przedsiębiorstwo. Teraz trzeba wspólnie pracować nad zapewnieniem firmie warunków do rozwoju — mówi Jerzy Gawęda, przewodniczący Solidarności w IKS Solino. © Ⓟ

JUŻ PISALIŚMY: „PB” z 19 grudnia 2014 r.

Siła perswazji: Miesiąc temu opisaliśmy stanowiska związkowców i zarządu IKS Solino, który podkreślał, że „nie ma powrotu do przeszłości”. Po interwencji resortu skarbu poszedł jednak na kompromis z protestującymi.