Jest pierwszy polski jednorożec

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2021-09-15 14:13

Na międzynarodowym rynku venture capital pojawiły się pogłoski o unicornie wywodzącym się z Polski. Pierwsze serwisy już wystawiły DocPlannerowi wycenę przekraczającą 1 mld USD.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co wiadomo o najnowszej rundzie inwestycyjnej realizowanej przez polski startup, pretendenta do miana jednorożca
  • które zagraniczne serwisy analizujące globalny rynek VC włączyły już szacunkowo spółkę do kategorii „unicorns”
  • które polskie spółki uczestniczą w wyścigu o miano jednorożca

Dealroom, międzynarodowa platforma gromadząca dane dotyczące start-upów i transakcji venture capital z udziałem technologicznych spółek, powołując się na brytyjski serwis Unquote Deals, włączyła już do swoich statystyk nieujawnioną wrześniową rundę inwestycyjną na poziomie late VC wywodzącego się z Polski DocPlannera. Spółka jest szerzej znana w kraju z serwisu rekomendacyjnego i rezerwacyjnego ZnanyLekarz. Według estymacji Dealroomu wycena start-upu poszybowała do poziomu 909 mln EUR, co oznacza, że przekroczyła mityczną granicę 1 mld USD. Jeśli wierzyć szacunkom Dealroomu, DocPlanner właśnie dołączył do grupy globalnych jednorożców, a przez analityczną platformę został już wpisany do zakładki „unicorns”.

Skala biznesu:
Skala biznesu:
Mariusz Gralewski, założyciel DocPlannera, konsekwentnie realizował strategię globalnego wzrostu i systematycznie przekonywał do swojego biznesu międzynarodowych inwestorów.
Marek Wiśniewski

W oczekiwaniu na ujawnienie rundy

DocPlanner doniesień nie potwierdza, ale też im nie zaprzecza. Iwona Dziedzic-Gawryś, rzeczniczka prasowa ZnanyLekarz.pl, w rozmowie z „PB” przekazała jedynie, że start-up zadecydował o niekomentowaniu żadnych informacji o poziomie wyceny i najnowszej rundzie inwestycyjnej. Informacje próbowaliśmy zweryfikować także bezpośrednio u menedżerów DocPlannera — linia komunikacji była podobna. Na weryfikację informacji trzeba więc poczekać do oficjalnego komunikatu.

Z praktyki rynkowej wynika, że rundy inwestycyjne bywają dopinane miesiącami. Często o ich przebiegu decyduje lead investor, czyli fundusz lub podmiot dominujący, zapewniający jednocześnie start-upowi największe kwoty finansowania. Zwykle to on ustala także poziom wyceny biznesu, przy którym realizowana jest runda. Dopiero w dalszej kolejności prowadzone są negocjacje z kolejnymi, pomniejszymi w danej rundzie, inwestorami. Czy DocPlanner finalnie zamknął już rundę, tego także na razie nie ujawniono.

Główny pretendent do jednorożca

Do miana pierwszego polskiego jednorożca DocPlanner był typowany na krajowym rynku już od dawna. Tym bardziej że ostatnią rundę inwestycyjną zamknął w maju 2019 r. i biorąc pod uwagę schemat finansowania start-upów w formule venture capital (VC), można było oczekiwać, że kolejna inwestorska transza wpłynie na jego konto jeszcze w 2021 r. lub na przełomie lat 2021/22, a zastrzyk finansowy będzie dość pokaźny. Przedstawiciele rodzimego rynku VC szacowali, że przy najbliższej inwestycji start-up uzyska już wycenę na poziomie 1 mld USD i tym samym zostanie włączony do światowego grona jednorożców.

Według szacunków na bieżąco analizującego rozwój krajowego rynku VC funduszu Inovo, przygotowanych dla „PB” i opublikowanych w lutym 2021 r., DocPlanner już w tym czasie był najcenniejszym polskim start-upem. Wówczas jego wycena przekraczała 2 mld zł.

Polscy kandydaci do miana jednorożca

Analizy przeprowadzone przez Inovo Partners, zaktualizowane w sierpniu 2021 r., umiejscowiły DocPlannera (wycena ponad 2 mld zł) w czołówce wyścigu o miano pierwszego polskiego unicorna. Start-upowi po piętach deptał Iceye, polsko-fiński producent satelitów. Szacunkowa wycena tego start-upu mieści się w przedziale 1,2-1,5 mld zł. Tyle samo może być wart działający w skali międzynarodowej start-up Brainly (internetowa platforma edukacyjna). W tej grupie jest jeszcze Booksy z platformą rezerwacji usług — jego wycena może mieścić się w przedziale 1-1,4 mld zł. Pozostałe start-upy są warte poniżej 1 mld zł.

Przypomnijmy, DocPlanner pierwszą, seedową rundę inwestycyjną zamknął w 2012 r., czyli rok po powstaniu. Wówczas na przyspieszenie rozwoju pozyskał 1 mln USD. Potem systematycznie realizował kolejne serie od A do E (otrzymując odpowiednio: 3, 10, 20, 17 i 89 mln USD).

Runda E została przeprowadzona w maju 2019 r. i mocno wybijała się na tle polskiego krajobrazu VC. Pozyskanie przez DocPlannera 334 mln zł zostało określane mianem megarundy — wartość wszystkich inwestycji venture capital z udziałem polskich start-upów, włączając także DocPlannera, trzy lata temu sięgała niespełna 1,27 mld zł. W 2019 r. wśród finansujących rozwój biznesu firmy znalazły się takie międzynarodowe fundusze, jak: Goldman Sachs, One Peak Partners, Enern i Piton.

Internetowy biznes wyszedł poza kraj

Za powstaniem DocPlannera stoi Mariusz Gralewski — do dziś pełniący funkcję prezesa, który na polskim rynku internetowych biznesów dał się wcześniej poznać jako współzałożyciel serwisu GoldenLine. Jego nowe biznesowo-technologiczne dziecko — ZnanyLekarz — wystartowało jako platforma rekomendacyjna, gromadząca opinie pacjentów o lekarzach. W kolejnych latach projekt był rozwijany, a platforma wzbogacana m.in. o oprogramowanie do obsługi kalendarzy i system rezerwacji wizyt w gabinetach.

W kwietniu 2020 r. DocPlanner zatrudniał ponad 1,3 tys. osób, miał biura w Polsce, Turcji, Hiszpanii, Włoszech, Meksyku, Kolumbii, Chile i Brazylii.