Według szwajcarskiego menedżera aktywów Pictet Asset Management, aprecjacja chińskiej waluty może sięgnąć 5,5 proc. a kurs dojść do 6,5 za dolara. To mocniejsza wartość niż mediana prognoz analityków, która zakłada kurs wymiany na poziomie 6,7.
Jak na razie juan nie potwierdza swojej siły. W tym roku waluta handlowana w ramach tzw. onhore zyskała zaledwie 0,3 proc. pozostając daleko w tyle za największymi konkurentami z rynków wschodzących w Azji. To ostrożne zachowanie tłumaczone jest oczekiwaniem na dane potwierdzające silniejsze i trwalsze ożywienie w drugiej na świecie gospodarki pod względem wielkości.
Pictet zapowiedział, że wykorzysta ewentualne osłabienie juana w kierunku 7 za dolara, wynikające m.in. z różnicy w polityce monetarnej prowadzonej przez Ludowy Bank Chin, a amerykański Fed, do zakupu większej ilości juanów.
Pictet uważa przy tym, że siła japońskiego jena może również przenieść się na chiński rynek walutowy, jeszcze bardziej wzmacniając juana.