W kilka dni po rozmowie z prezydentem USA George'em W. Bushem, premier Luksemburga Jean-Claude Juncker we wtorek przypisał Waszyngtonowi zainteresowanie osłabieniem Europy.
Wypowiadając się we francuskim radiu na temat referendum konstytucyjnego, Juncker powiedział: "Nie sądzę, żeby Stany Zjednoczone i kraje anglosaskie były niezadowolone z odrzucenia konstytucji przez Francję".
USA i wielu Anglosasów nie żywią sympatii dla "idei konstytucji, tego umocnienia Europy" - powiedział Juncker, którego kraj przewodniczy w tym półroczu Unii Europejskiej. Nie chcą oni, by Europa była "w pełni odpowiedzialnym i kompetentnym aktorem" na scenie światowej.
Juncker rozmawiał z Bushem w Waszyngtonie w ostatni piątek.
Na niespełna sześć tygodni przed referendum we Francji przeciwnicy konstytucji unijnej mają 10-punktową przewagę nad zwolennikami.