Największy sukces — to obecny stan polskiej gospodarki, największa porażka — to przyjęcie przez parlament ustawy o emeryturach górniczych — tak ustępujący premier Marek Belka ocenił 18 miesięcy pracy gabinetu. Stary rząd dokonał już autopodsumowania (dla zainteresowanych pod internetowym adresem kprm.gov.pl/raportM.Belka.pdf), premier i ministrowie sprzątają biurka, niszczarki pracują pełną parą... Jeszcze tylko wszyscy w komplecie stawią się u prezydenta po wieczne pióra (zwyczajowy prezent przy okazji odwoływania) i będą czekali w gabinetach na swoich następców. Jak długo?